F1: Williams zapowiada znaczące poprawki w samochodzie. Okres letni kluczowy dla Roberta Kubicy

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Williams jako jedyny zespół w F1 nie ma punktów. Brytyjczycy zapowiadają jednak wprowadzenie bardzo solidnych poprawek w połowie sezonu. Mają one za zadanie "znacząco poprawić osiągi" samochodu i dać nadzieję Robertowi Kubicy i George'owi Russellowi.

Robert Kubica i George Russell do tej pory byli najwolniejszymi kierowcami w dotychczas rozegranych Grand Prix. Wprawdzie w Grand Prix Monako kierowcy Williamsa nie dojechali do mety na dwóch ostatnich pozycjach, ale wynikało to po części z chaosu panującego na torze w momencie neutralizacji i trudności w wyprzedzaniu na ulicznym obiekcie.

- Widzimy trochę światła na końcu tunelu. Może robimy powolne postępy, ale jednak wiemy, że w F1 trzeba czasu, aby poprawić wydajność. W fabryce wykonujemy teraz świetną robotę, której ludzie na zewnątrz jeszcze nie widzą - zapewniła przy okazji wyścigu w Monako Claire Williams, a jej słowa cytuje "Autosport".

Czytaj także: Zespoły sprzeciwiają się rewolucji w F1 

Brytyjka zapowiedziała wprowadzenie poważnych zmian do modelu FW42 w późniejszym okresie. Najpóźniej w okolicach przerwy letniej Kubica i Russell będą dysponować mocno zmodyfikowanym samochodem.

ZOBACZ WIDEO Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!

- Dział zajmujący się aerodynamiką wykonuje świetną pracę. Również w tunelu aerodynamicznym poczyniono postępy i zamierzamy wprowadzić poprawki w najbliższym czasie. Nowy pakiet znacząco poprawi osiągi. Dlatego dostrzegamy oznaki poprawy - dodała szefowa Williamsa.

Już wcześniej Brytyjka demontowała pogłoski, jakoby Williams odpuścił dalszą część sezonu i skupił się na budowaniu samochodu na rok 2020. Szefowa stajni z Grove stwierdziła, że doświadczenia zebrane w tym sezonie powinny zaprocentować w przygotowaniach do kolejnej kampanii.

- Nigdy w Williamsie nie rezygnowaliśmy. Nigdy nie podejmowaliśmy takich decyzji, niezależnie od miejsca, w którym się znajdowaliśmy. Nie mamy takiego sposobu myślenia. Nie wiedzie się nam najlepiej, ale to nie jest powód, by odpuszczać. Patrzymy na rok 2019 i 2020 jak na jeden. Dokonujemy ewolucji i rozwoju. Dlatego potrzebujemy kolejnych wniosków, zmniejszania dystansu do reszty stawki. I to właśnie robimy - zapewniła.

Optymistyczne jest też zestawienie prezentujące stratę Williamsa do zdobywcy pole position w kolejnych kwalifikacjach. O ile na początku sezonu, w Bahrajnie czy Azerbejdżanie, zespół notował czasy o niespełna 4 proc. gorsze od zwycięzcy kwalifikacji, o tyle w Monako ten wskaźnik spadł już poniżej 3 proc.

Czytaj także: Wyścigi motocyklowe dla niepełnosprawnych 

Williams jest też coraz bliżej tego, by choć raz awansować do Q2. W Barcelonie George Russell stracił w Q1 jedynie 0,88 proc. do 15. pozycji, gwarantującej jazdę w kolejnej części czasówki. Wynik ten jest niemiarodajny ze względu na problemy innych ekip. Sytuację bardziej oddają rezultaty z Monako. Tam strata Russella wynosiła 1,91 proc.

Straty Williamsa w dotychczasowych wyścigach:

WyścigStrata do zwycięzcy Q1Strata do 15. pozycji w Q1
Australia 2,86 proc. 1,68 proc.
Bahrajn 3,69 proc. 2,00 proc.
Chiny 2,80 proc. 1,17 proc.
Azerbejdżan 3,58 proc. 2,37 proc.
Hiszpania 2,72 proc. 0,88 proc.
Monako 2,86 proc. 1,91 proc.
Źródło artykułu: