F1: Liberty Media planuje zwiększyć liczbę rund. Więcej emocji dla kibiców
Do grona organizatorów wyścigów Formuły 1 na sezon 2020 dołączyły Wietnam oraz Holandia. Odbyło się to jednak kosztem usunięcia z kalendarza dwóch innych rund. W przyszłości liczba weekendów wyścigowych ma jednak wzrosnąć.
Chase Carey ma w głowie kilka pomysłów na lokalizację kolejnych wyścigów. - Póki co, mamy umowy z Zandvoort oraz Wietnamem. Zostaną one ostatecznie sfinalizowane w najbliższych tygodniach. Dla nas to jakość sama w sobie, ale rozmawiamy także na temat innych miejsc. Chcielibyśmy rundy w Stanach Zjednoczonych oraz powrotu do Afryki - powiedział szef F1.
Czytaj także: Ferrari musi zacząć wygrywać
- W tej chwili kalendarz liczy 21 wyścigów, ale jeśli znajdziemy odpowiednie lokalizacje, to sensownym wydaje się poszerzenie liczby rund przynajmniej o kilka - poinformował w rozmowie z "Servus TV".
Czytaj także: Kierowcy zawsze są pierwsi do krytykowania zmian
Nie brakuje opinii, że już teraz kalendarz Formuły 1 jest mocno przeładowany. Dodanie kolejnych wyścigów znacznie wydłuży zespołom sezon. Więcej rund to jednak większy zysk dla Liberty Media, z pewnością więc możemy się spodziewać pojawienia się nowych lokalizacji weekendów wyścigowych.