- Zdawało mi się, że pojechałem dobre okrążenie, że wszystko złożyłem w całość tak jak należy, a okazało się, że strata jest spora - powiedział Robert Kubica po kwalifikacjach w Eleven Sports (czytaj więcej o tym TUTAJ). Słowa kierowcy Williamsa nie są zaskoczeniem, jeśli dobrze przeanalizujemy jego najlepsze "kółko" z soboty.
Analiza kwalifikacyjnego okrążenia Roberta Kubicy pozwala stwierdzić, że Polak wycisnął maksimum z samochodu. W żadnym momencie kierowca Williamsa nie popełnił większego błędu, nie wypadł poza linię toru. Podobnie było w przypadku George'a Russella.
Czytaj także: Sebastian Vettel wielkim przegranym kwalifikacji
W poprzednich rundach F1 zdarzało się, że Kubica musiał bardziej walczyć z samochodem niż Russell, co przejawiało się nerwowymi ruchami kierownicą i kontrami w środku zakrętu. W sobotę na Silverstone tego nie obserwowaliśmy.
W Internecie pojawiło się kolejne b. ciekawe porównanie przejazdów #GR63 i #RK88 z kwalifikacji na #Silverstone do GP Wlk. Brytanii.
— The Pocisk (@The_Pocisk) July 13, 2019
Nie podejmuję się oceny czy auta są takie same czy różne, ale przejazdy wyglądają b. podobnie #f1pl #kanapaf1 #Kubica #rrrhttps://t.co/8Do2KmHXwV
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski nie patyczkuje się. "Szkolenie jest na niskim poziomie"
Dla mnie jest wileka różnica