F1: ciąg dalszy sagi z Rich Energy. Firma zmieniła nazwę i chce nadal sponsorować Haasa

Ciąg dalszy kontrowersji związanych z Rich Energy. Firma zmieniła nazwę na Lightning Volt, wyrzuciła z pracy dotychczasowego szefa Williama Storeya i zapowiedziała chęć dalszej współpracy z Haasem w Formule 1.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Romain Grosjean w barwach Haasa WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Romain Grosjean w barwach Haasa
Od ponad tygodnia trwa spór pomiędzy Haasem a Rich Energy. Firma nagle ogłosiła przedwczesne zakończenie współpracy z zespołem rywalizującym w Formule 1, a w odwecie Amerykanie zażądali od niej 35 mln funtów odszkodowania (czytaj więcej o tym TUTAJ).

Jak się okazało, za wypowiedzeniem umowy sponsorskiej stał William Storey. O działaniach szefa firmy nie wiedzieli jednak pozostali akcjonariusze Rich Energy. Brytyjczyk konsekwentnie przekonywał, że to on posiada kontrolę nad przedsiębiorstwem produkującym napoje energetyczne i zaczął komunikować się ze światem za pośrednictwem oświadczeń publikowanych w social mediach.

Czytaj także: W poszukiwaniu nowego szefa Formuły 1

Rządy Storeya w Rich Energy dobiegły jednak końca. Jak poinformowali akcjonariusze firmy, został on usunięty ze stanowiska, a jego obowiązki przejął Matthew Kell. Razem ze Storeyrem z pracą pożegnał się Zoran Terzic, który był jego biznesowym wspólnikiem.

ZOBACZ WIDEO Szpilka twarzą w twarz z Chisorą! Polak przed bardzo ciężkim zadaniem

Co najważniejsze, Rich Energy zmieniło nazwę na Lightning Volt i zapowiedziało chęć kontynuacji współpracy z Haasem w Formule 1. Pierwotna umowa sponsorska została podpisana na co najmniej trzy lata, więc takie oświadczenie z pewnością ucieszy amerykańską ekipę i jej szefów.

Bez wątpienia nie jest to jednak koniec sprawy. Storey zdążył już za pośrednictwem social mediów przekazać, że będzie niczym… Arnold Schwarzenegger w filmie "Terminator" i wróci do biznesu.

Czytaj także: Claire Williams porównała Roberta Kubicę do swojego ojca

Haas w tej chwili notuje fatalny sezon w F1. W klasyfikacji konstruktorów wyprzedza jedynie Williamsa, dlatego problemy ze sponsorem są dodatkowym zmartwieniem dla Amerykanów.

Czy Haas straci finansowo na problemach ze sponsorem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×