Valtteri Bottas rozpoczął obecny sezon F1 ze świadomością, że jego kontrakt z Mercedesem wygasa z końcem roku. Fin w pierwszych wyścigach prezentował kapitalną formę, dwukrotnie odnosił zwycięstwa i był nawet liderem mistrzostw świata. To już jednak przeszłość.
W ostatnich tygodniach 29-latek spisywał się kiepsko, przez co musi drżeć o zachowanie drugiego miejsca w mistrzostwach. To sprawia, że jego szanse na dalsze starty w Mercedesie są coraz mniejsze. W blokach startowych czeka już bowiem Esteban Ocon, należący do programu juniorskiego niemieckiego producenta.
Czytaj także: Czarne chmury nad Valtterim Bottasem
- Jeśli chodzi o nowe kontrakty, trzeba temu poświęcić trochę czasu, dokonać właściwej oceny. Czasem ten proces wydłuża się aż do zimy. Kiedyś to nawet było standardem, że dopiero po sezonie podejmowano decyzje - powiedział "Motorsportowi" Toto Wolff, szef niemieckiej ekipy.
ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu
W minionym sezonie Mercedes nie miał jednak problemów, by ogłosić roczny kontrakt Bottasa przy okazji lipcowego Grand Prix Niemiec. Wtedy wyniki Fina w F1 były jeszcze gorsze, bo nie miał on na swoim koncie ani jednego zwycięstwa.
- My nie podejmujemy decyzji tylko na jeden rok, tu chodzi o całą przyszłość Mercedesa. Dlatego postanowiliśmy, że werdykt zapadnie jeszcze w tym miesiącu. Nie oznacza to jednak, że od razu go ogłosimy - dodał Wolff.
Austriak jest świadomy tego, że przyszłość w F1 należy do Ocona. Francuz ma dopiero 22 lata. Jeśli teraz Mercedes pozwoli mu odejść do konkurencyjnej ekipy, to najpewniej straci go na co najmniej kilka sezonów.
- W zeszłym roku Esteban wybierał pomiędzy dwoma fotelami i wylądował po ich środku, co skończyło się brakiem miejsca w F1. Valtteri pokazał się z dobrej strony w kilku wyścigach, ale Esteban też pokazał w przeszłości, że potrafi się ścigać. Teraz ciężko pracuje w fabryce i sporo wnosi do zespołu. To świetny dzieciak - zapewnił Wolff.
Czytaj także: Gasly zaczyna być problemem Red Bulla
Wybór Wolffa będzie mieć ogromny wpływ na rynek F1. Postawienie na Bottasa będzie równoznaczne z zachowaniem statusu quo. Wtedy wolną rękę otrzyma Ocon, którym interesują się m.in. Renault oraz Haas.
Z kolei przejście Ocona do Mercedesa będzie równoznaczne z tym, że Bottas będzie musiał poszukać nowego pracodawcy. 29-latek ze względu na swoje doświadczenie powinien być kuszącą opcją dla kilku ekip.
Bottas jest posluszny jak bar Czytaj całość