F1: Grand Prix Włoch. Sebastian Vettel uniknął kary za wyjazd poza tor. Sędziowie pobłażliwi względem Niemca
Sebastian Vettel uniknął kary za rzekomy wyjazd poza tor w kwalifikacjach do Grand Prix Włoch. Ujęcia z niektórych kamer telewizyjnych nie były jednoznaczne, przez co sędziowie zadecydowali na korzyść kierowcy Ferrari.
W trakcie treningów i kwalifikacji stewardzi kilkukrotnie musieli interweniować i skreślać czasy uzyskane przez kierowców. Spory ból głowy w czasówce przysporzył im natomiast Sebastian Vettel.
Na podstawie powtórek telewizyjnych wydawało się, że w Q3 reprezentant Ferrari wyjechał poza tor i czas jego jedynego okrążenia w tym segmencie czasówki powinien zostać anulowany.
ZOBACZ WIDEO: Niezręczne pytanie o przyszłość Roberta Kubicy. Obok siedział sponsorSędziowie bardzo długo zastanawiali się nad przypadkiem Vettela, bo niektóre ujęcia telewizyjne nie były jednoznaczne. Widok z loku ptaka wskazywał, jakoby Vettel miał minimalny kontakt z białą linią i tym samym nie przekroczył limitów toru. Dlatego odstąpiono od kary dla 32-latka.
Czytaj także: Lewis Hamilton wściekły po kwalifikacjach
Przy braku jednoznacznych ujęć, sędziowie postanowili zadziałać z duchem sportu i podjąć decyzję na korzyść kierowcy. Vettel tym samym może mówić o sporym szczęściu. Uzyskany przez niego czas w Q3 dał mu bowiem czwarte pole startowe. Gdyby stewardzi skreślili jego wynik, kierowca Ferrari znalazłby się w połowie stawki.