Robert Kubica podjął decyzję o zakończeniu współpracy z Williamsem i trudno się dziwić decyzji polskiego kierowcy. 34-latek z pewnością nie tak wyobrażał sobie powrót do Formuły 1.
Ekipa z Grove ma ogromne problemy, a bolid przygotowany dla Polaka nie pozwala na walkę o jakiekolwiek punkty w wyścigach. Kubica nie jest z tego zadowolony i postanowił odejść z teamu po zakończeniu sezonu. Co teraz z jego karierą?
Kubica: to jeden z najgorszych dni w roku. Czytaj więcej--->>>
Pozostanie w F1 wciąż jest możliwe, jednak tylko w roli kierowcy testowego, przynajmniej w kolejnym sezonie. Polakiem żywo interesują się Racing Point i Haas. Według Artura Kubicy, ojca naszego kierowcy, lepszym wyborem byłby ten ostatni team.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Karol Zalewski rozpętał burzę. Tomasz Majewski odpowiada
- Tam jest nadzieja, że można wskoczyć na fotel kierowcy wyścigowego. W przypadku ekipy Racing Point "na papierze" wygląda to dużo gorzej. Lance Stroll na pewno będzie jeździł bez względu na prezentowane tempo, a Sergio Perez przedłużył właśnie kontrakt na kolejne trzy sezony - mówi Kubica senior w rozmowie z Onetem.
Mówi się też, że Polak mógłby trafić do serii DTM. - Jeśli chodzi o DTM, Robert mógłby odzyskać tam radość ze ścigania. Poza F1 to chyba najlepsza seria wyścigowa. Kluczem byłoby jednak znalezienie się w fabrycznym zespole. Wejście w niefabryczną ekipę mogłoby wyglądać różnie... - ocenia.
F1. Williams ma się przyjrzeć problemom Kubicy z bolidem. Czytaj więcej--->>>
Ojciec naszego kierowcy nie ukrywa, że współpraca jego syna z Williamsem od początku sezonu układała się fatalnie. Jego zdaniem wkrótce zespół może zostać sprzedany. Ich problemy finansowe nie są żadną tajemnicą w padoku.
- Początek sezonu, gdy zespół tracił dni testowe i miał tylko jeden samochód, to była po prostu kompromitacja. Sytuacja finansowa zespołu jest kiepska, Williams na pewno będzie szukał pieniędzy, żeby przetrwać. Jeśli to się nie uda, może się zdarzyć, że część wyścigowa Williamsa zostanie sprzedana. Według mnie to bardzo prawdopodobny scenariusz - kończy Artur Kubica.
W najbliższą niedzielę Robert Kubica weźmie udział w Grand Prix Rosji.