F1: McLaren nie dogadał się z Rosjanami. Lukoil szuka zespołu chętnego do współpracy

Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Carlos Sainz przed Lando Norrisem
Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Carlos Sainz przed Lando Norrisem

McLaren nie osiągnął porozumienia z Lukoilem i Rosjanie nie zostaną partnerem paliwowym ekipy w F1. Firma chce jednak mocniej wejść do świata Formuły 1 i zapowiada rozmowy z innymi zespołami. W grę wchodzić może m.in. Williams.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie tak dawno "Championat" informował, że McLaren jest bliski podpisania kontraktu z Lukoilem. Rosyjska firma miałaby zostać w F1 nowym partnerem paliwowym stajni z Woking. Brytyjczycy muszą szukać nowego porozumienia, po tym jak umowę o współpracy wypowiedział im brazylijski Petrobras.

Najnowsze doniesienia z Rosji są jednak takie, że rozmowy McLarena z Lukoilem zakończyły się fiaskiem. Brytyjczycy mieli przelicytować i zażądać zbyt dużych kwot od rosyjskiego giganta.

Czytaj także: Jaka przyszłość Roberta Kubicy?

Według informacji "Championat", gigant paliwowy chce jednak mocniej wejść w F1, bo w tej chwili jest jedynie sponsorem Grand Prix Rosji. Lukoil nie ma jednak dużego pola manewru, bo większość zespołów F1 posiada już partnerów paliwowych. Rosjanie nie zdradzają jednak, do których zespołów wysłali swoje propozycje.

ZOBACZ WIDEO: Orlen z Robertem Kubicą także poza Williamsem. "Mamy plany. Będziemy dalej w F1"

Może się okazać, że rosyjscy biznesmeni zapukają z ofertą do Williamsa, bo po obecnym sezonie F1 dobiegnie końca współpraca stajni z Grove z polskim Orlenem. Biorąc pod uwagę sytuację finansową ekipy zarządzanej przez Claire Williams, dobicie targu z pewnością będzie tańsze i łatwiejsze niż w przypadku McLarena.

Czytaj także: Ferrari czeka na protest rywali ws. silnika

Oficjalnego partnera paliwowego nie mają też Racing Point oraz Haas. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że to właśnie z tymi zespołami rozmowy prowadzi w tej chwili Orlen, który również zamierza kontynuować promocję poprzez F1 i wspierać Roberta Kubicę.

Co ciekawe, rozmowy z McLarenem miał też prowadzić Orlen, ale temat nie znalazł szczęśliwego zakończenia, po tym jak Brytyjczycy nie mieli zbyt ciekawej oferty dla Kubicy. Ekipa z Woking była gotowa zaoferować 34-latkowi jedynie pracę w symulatorze F1.

Komentarze (2)
avatar
Stary Poznaniak
29.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takie bajdurzenie że za chwilę będzie rosyjski team, chłopie to tylko spekulacje, nikt nie da marki za kilka milionów. Mimo że Williams ma problemy, to nadal marka z tytułami i nawet rosyjski p Czytaj całość
avatar
Krzysztof 66
29.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Williams ich chapnie za troche większe many jak daje Lattifi on zostanie rezerwowym a Sierotka wskoczy na miejsce Roberta Czytaj całość