- Wykonuje dobrą robotę i na pewno nie zawsze jest dobrze traktowany przez swój zespół, ciągle jeszcze jest wesoły. Moim zdaniem skończył już z Formulą 1, delektuje się tym teraz, pojedzie jeszcze dwa wyścigi i już - (cytaty za stroną powrotroberta.pl) mówił podczas kwalifikacji do GP Brazylii w niemieckiej stacji RTL Christian Danner.
Według byłego niemieckiego kierowcy F1 (w latach 1986-1987 i w 1989 r.) wyścig na zakończenie sezonu w Abu Zabi będzie ostatnim dla Roberta Kubicy. Podczas transmisji Niemiec, jak i jego współkomentator Heiko Wasser, chwalili Polaka, który tradycyjnie odpadł w pierwszej części kwalifikacji.
Eksperci F1 nie mają wątpliwości, że za słabszymi wynikami Polaka stoi jego zespół - Williams. - Trzeba powiedzieć, że ten zespół wystarczająco często zostawiał go na lodzie. Wystarczająco często nie dostawał części, które chciał mieć. Oni już dawno postawili na George'a Russella - dodano podczas transmisji.
ZOBACZ WIDEO: Polska - Słowenia. "Pastwisko". Tak wyglądała murawa na PGE Narodowym. Piłkarze rozmawiali o niej z premierem
Wasser przypomniał też, że Kubica udowodnił światu, że może jeździć w królowej motosportu mimo sporych problemów z prawą ręką. - Może być z tego dumny. Dlatego jest wesołym i zadowolonym człowiekiem, a nie zgorzkniałym i sfrustrowanym - skomentował Danner.
Czytaj też: F1: Williams przed trudnym wyborem. Czy warto dać szansę Robertowi Kubicy w posezonowych testach?
Wciąż nie wiadomo, gdzie w przyszłym sezonie będzie pracować Kubica. W grze o Polaka są jeszcze dwa zespoły F1, ale w nich w 2020 r. 34-latek pełniłby rolę rezerwowego (więcej TUTAJ).