F1: Robert Kubica blisko DTM. Dwa zespoły wchodzą w grę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
zdjęcie autora artykułu

Robert Kubica jest coraz bliżej startów w DTM w sezonie 2020. Polak ma niewielkie pole manewru. Zakontraktować może go fabryczny zespół BMW albo prywatny WRT. Szanse na zwycięstwa miałby tylko w tym pierwszym.

- Szukam dużego wyzwania i DTM takim na pewno jest. To chyba najtrudniejsze mistrzostwa w Europie zaraz po F1. Mamy tam wielu utalentowanych kierowców i rywalizacja w tym świecie dla debiutanta nie jest łatwa - powiedział w czwartek Robert Kubica (czytaj więcej o tym TUTAJ).

Problem w tym, że w DTM brakuje wolnych miejsc. Gdy po raz pierwszy zaczęto spekulować o przenosinach Polaka do tej serii wyścigowej, łączono go ze startami w Audi. Tyle że później szef Dieter Gass zaprzeczył, jakoby rozmawiał z Kubicą o kontrakcie.

Czytaj także: Nicholas Latifi skazany na jazdę w F1

W tej chwili jedno jest pewne - Kubica nie trafi do fabrycznego zespołu Audi w DTM w sezonie 2020. Niemiecki zespół zamierza zachować dotychczasowy skład, choć do tej pory potwierdzono jedynie kontrakt Nico Muellera.

ZOBACZ WIDEO Inauguracja w Wiśle nie ma sensu? Wymowne słowa Macieja Kota

Dlatego krakowianin może wylądować w fabrycznym zespole BMW albo prywatnej ekipie WRT, która korzysta z samochodów Audi. Nie ulega jednak wątpliwości, że Kubica szanse na zwycięstwa miałby jedynie w przypadku podpisania kontraktu z fabryczną ekipą.

Prywatny zespół WRT, zarządzany przez Vincenta Vosse'a, nie posiada środków, aby skutecznie rywalizować z czołówką DTM. Nie zmieniłoby tego nawet wsparcie finansowe Orlenu, który powiązany jest z Kubicą. Dość powiedzieć, że kierowcy WRT, czyli Jonathan Aberdein i Pietro Fittipaldi zajęli dopiero 10. i 15. miejsce w klasyfikacji generalnej sezonu 2019.

Czytaj także: Kubica pożegnał się specjalnym filmem

Za to zespół BMW w sezonie 2019 tworzyli Marco Wittmann oraz Bruno Spengler. Ukończyli oni zmagania w mistrzostwach na 3. i 9. pozycji. Szef działu motorsport w bawarskiej firmie, Jens Marquardt, nie był zadowolony z ich rezultatów. Dlatego spekuluje się o możliwym angażu Kubicy.

O angażu Kubicy w DTM w barwach BMW już w zeszłym tygodniu informował portal gptoday.net (czytaj więcej o tym TUTAJ). Najbliższe tygodnie pokażą, czy plotki się potwierdzą.

Źródło artykułu:
Czy chciałbyś zobaczyć Roberta Kubicę w DTM?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (6)
indominus
29.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trafi prywatnego i znowu będzie zamykał ogon to zacznie się korowód narzekań na bogu ducha winny zespół, który nie ma pieniędzy. Ale to już nie mój problem. Znika z F1 a DTM nie oglądam. Dla mn Czytaj całość
avatar
Rendering
29.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
DTM a kto to ogląda, a kto to transmituje ?  
MJay
29.11.2019
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Ja pier....Jak podpisze, to podpisze. Na cholere drążyć?Codziennie Kubica i Kubica. Rzygać się chce.