F1: Robert Kubica lepszy od George'a Russella. Dokonał tego po raz trzeci w karierze

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell (po lewej) i Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell (po lewej) i Robert Kubica

Robert Kubica ukończył sezon 2019 z jednym punktem na koncie. To najgorsza zdobycz punktowa Polaka w historii jego startów F1. Mimo to, pozwoliła mu ona na pokonanie zespołowego kolegi po raz trzeci w karierze.

Dla Roberta Kubicy był to piąty pełen sezon startów w F1. Do tej pory Polak dwukrotnie bywał lepszy od zespołowych kolegów. W roku 2008 w barwach BMW Sauber niemal do samego końca liczył się w walce o tytuł mistrza świata F1 i zdobył więcej punktów niż Nick Heidfeld. Polak zainkasował ich 75, podczas gdy Niemiec - 60.

Dwa lata później krakowianin udanie rozpoczął współpracę z Renault i został zdecydowanym liderem francuskiego zespołu, dystansując Witalija Pietrowa. Na koncie Kubicy znalazło się wtedy 136 "oczek", a Rosjanin zakończył kampanię z ledwie 27.

Czytaj także: Żart Kubicy na pożegnanie z Williamsem

Kubica i Pietrow mieli tworzyć zespołowy duet również w roku 2011, ale plany zmienił fatalny wypadek Polaka w rajdzie samochodowym we Włoszech. Sprawił on, że krakowianin na ponad osiem lat musiał zapomnieć o F1.

ZOBACZ WIDEO: Orlen z Robertem Kubicą także poza Williamsem. "Mamy plany. Będziemy dalej w F1"

Sezon 2019 okazał się najtrudniejszy w karierze Kubicy i to wcale nie z powodu długiej przerwy w startach. Williams był fatalnie przygotowany do rywalizacji w F1, a jego samochód nie dawał kierowcom żadnych szans na podjęcie walki z rywalami. W kategoriach cudu należy ocenić to, że Kubica zdobył jeden punkt za 10. miejsce w GP Niemiec.

I to właśnie "oczko" wywalczone w deszczowych realiach na torze Hockenheim sprawiło, że na zakończenie sezonu Polak znalazł się przed Georgem Russellem. Brytyjczyk zakończył bowiem kampanię z zerowym dorobkiem.

Czytaj także: Piękne słowa w kierunku Kubicy na pożegnanie

Tym samym zdobycz z Niemiec pozwoliła Kubicy, by po raz trzeci w karierze ulokować się w klasyfikacji F1 przed kolegą z zespołu. Doszło jednak do tego w dość kuriozalnych okolicznościach. Zwłaszcza że na dystansie całego sezonu w większości wyścigów Russell notował się wyżej od starszego kolegi. Tyle że nie były to punktowane pozycje.

Komentarze (6)
avatar
jotwu
2.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Zapomnieliście dodać ,że więcej czasu przebywał na torze i więcej razy wiózł tablicę z napisem "koniec wyścigu". 
avatar
zbych22
2.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Panie Kuczera! Czy oni rywalizowali w Mistrzostwach Świata F1 czy były to Mistrzostwa Świata Williamsa? Jeśli to drugie to Kubica w ogólnym rozrachunku przegrał z kolegą bo praktycznie cały cz Czytaj całość
TedZgred
2.12.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
lepszy od zespołowego kolegi..... tylko już nie ma ani zespołu ani kolegi 
avatar
A my swoje
2.12.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Czy już nadeszła zima? Wydaje się, że tak, gdyż coraz częściej czekają nas zimne noce i poranki z temperaturą poniżej zera stopni Celsjusza. Najniższe temperatury w ciągu dwóch najbliższych tyg Czytaj całość