Williams zaskoczył, gdy ogłosił skład na posezonowe testy F1 w Abu Zabi. Okazało się bowiem, że jednym z kierowców sprawdzających model FW42 na torze Yas Marina będzie Roy Nissany. Izraelczyk ma już 25 lat i w zeszłym roku nie był w stanie nawet punktować w Formule 2.
Dla Brytyjczyków najważniejsze jest jednak to, że Nissany może przyprowadzić ze sobą sponsorów z Izraela. Dlatego kierowca spędzi we wtorek i środę łącznie co najmniej osiem godzin za kierownicą samochodu, czyli połowę testów F1.
Czytaj także: Żart Kubicy na pożegnanie z Williamsem
- Jazda dla Williamsa to coś ekscytującego. Możemy razem zrobić wielkie rzeczy. Mam nadzieję, że wykorzystamy moje doświadczenie i wiedzę, by dać zespołowi nieco inną perspektywę, jeśli chodzi o wyczucie samochodu i informacje zwrotne - powiedział w specjalnie przygotowanym filmie Nissany.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce": zobacz bonusy po KSW 51
Izraelczyk miał okazję raz testować samochód F1 - w roku 2014 jeździł Sauberem, ale wówczas w królowej motorsportu obowiązywały zupełnie inne przepisy. Nissany nie ma zatem doświadczenia z obecną konstrukcją pojazdów. Kierowca nie dostrzega jednak w tym problemu.
- Krok z Formuły 2 do Formuły 1 jest nieco podobny do skoku, jaki notuje się przy przejściu z Formuły 3 do Formuły 2. Mamy większą moc, bardziej zaawansowaną technologię, trzeba zaadoptować styl jazdy do większej siły docisku. Nawet kierownicy, bo trzeba używać wielu przycisków w trakcie okrążenia. Dla mnie to duży krok naprzód. Jestem na niego gotowy - dodał Nissany.
Czytaj także: Piękne słowa w kierunku Kubicy na pożegnanie
Nissany wierzy w to, że podczas dwudniowych testów nie popełni większych błędów i pokaże się z dobrej strony. - Po zakończeniu testów F1 w Abu Zabi chcę mieć pewność, że dałem z siebie wszystko i wycisnąłem maksimum z samochodu. Mam za sobą przygotowania w symulatorze. To najlepszy sposób - podsumował kierowca.
Podczas testów F1 za kierownicą Williamsa usiądą też George Russell oraz Nicholas Latifi.