F1: imponujące tempo rozwoju Williamsa. George Russell zachwycony danymi z fabryki

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell

- Mamy ogromne tempo rozwoju - zapowiada George Russell. Zdaniem młodego kierowcy, wszelkie wskaźniki z fabryki Williamsa wskazują na to, że rok 2020 w F1 będzie dla niego znacznie lepszy.

W tym artykule dowiesz się o:

Williams ma już mieć za sobą najgorszy okres w Formule 1. Przed rokiem o tej porze zespół odkrył spore problemy z konstrukcją modelu FW42, co przełożyło się na spóźnienie na zimowe testy F1 w Barcelonie, a następnie na ogromne straty czasowe względem rywali w kolejnych wyścigach F1.

George Russell w rozmowie z "Autosportem" zdradził jednak, że model FW43 ma być pozbawiony wszystkich wad poprzednika i pierwsze dane z fabryki są niezwykle optymistyczne.

Czytaj także: Alonso nie może się pogodzić ze śmiercią Goncalvesa

- Dokonaliśmy resetu, jeśli chodzi o filozofię aerodynamiczną. To musiało odbić się na wynikach, skoro wzięliśmy się za odbudowywanie fundamentów. Dlatego w żadnym stopniu nie byliśmy zaskoczeni pozycją, w jakiej się znaleźliśmy w minionym sezonie - powiedział Russell.

ZOBACZ WIDEO "Kierunek Dakar". Ekstremalne przygotowania do Rajdu Dakar. Trwają cały rok

Brytyjczyk podkreślił, że rozwój modelu FW42 i pozbycie się jego wad zajęło inżynierom więcej czasu niż początkowo szacowano. - Liczyliśmy, że będziemy szybciej robić kroki naprzód. Odbudowywanie tych podstaw zajęło więcej czasu, ale teraz mamy ogromne tempo rozwoju. To widać na danych, chociażby w sile docisku. Na początku roku, a później na koniec, ta wartość była zupełnie inna - dodał 21-latek.

Williams rok 2019 zakończył z ledwie jednym punktem, i to jeszcze bardzo szczęśliwie zdobytym przez Roberta Kubicę po dyskwalifikacji kierowców Alfy Romeo w chaotycznym Grand Prix Niemiec. W nowym sezonie F1 bilans Brytyjczyków może być znacznie lepszy.

- Rozpoczniemy rok ze znacznie większym dociskiem. Nie wiemy jednak jak bardzo poprawią się nasi rywale. Jeśli inni nie zrobią znaczącego kroku naprzód, to będzie dobrze i będziemy się liczyć w walce w środku stawki - wyjaśnił Russell.

Zdaniem Russella, zespół z Grove znacząco poprawił się już w trakcie sezonu 2019, ale zostało to przyćmione postępem konkurencji. - Wszyscy się poprawili, ale my będziemy w nowym sezonie rozwijać się szybciej niż do tej pory. To jest powód do optymizmu. Na pierwszy rzut oka nie widać jakiego progresu dokonaliśmy już w roku 2019, bo inni też przyspieszyli - stwierdził kierowca z King's Lynn.

Czytaj także: Stroll bliski przejęcia Aston Martina

Dla Williamsa przełomowy ma być przede wszystkim sezon 2021, kiedy to w F1 wprowadzone zostaną nowe przepisy, mające na celu wyrównanie stawki. - Wierzę, że w tym roku będziemy silniejsi. Do sezonu 2021 powinniśmy odbudować wszystkie nasze fundamenty i wtedy będziemy na bardzo dobrej drodze - podsumował.

Komentarze (23)
DesmondMiles
16.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
George łyka wszystko co powie Williams jak młody indor ciepłe kluchy. On serio wierzy w to, że model FW43 będzie rozwijany jak w 2021 będzie całkiem inna konstrukcja, to co im się uda poskładać Czytaj całość
avatar
tasman2801
16.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli będziemy tracili 2 sekundy na okrążeniu a nie 4. Fundamenty są, ale do wykończenia daleka droga. Żeby tam coś dobrze funkcjonowało to ktoś inny musi tam zarządzać. 
avatar
pareidolia
15.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znów będą ogony i dublowanie. W minionym sezonie 1 pkt Kubicy . W tym na koncie będzie 0 pkt. 
avatar
GP.
15.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to się młody zmoczy dwa razy . raz z zachwytu a drugi z rozczarowania 
derock
15.01.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tak, tylko pewnie te wszystkie poprawki Kubica już sugerował wcześniej i okaże się, że próbują się wyciągać z dna korzystając z jego podpowiedzi, których kompletnie nie wykorzystywali wcześniej Czytaj całość