F1: Grand Prix Wietnamu zgodnie z planem. Mimo epidemii koronawirusa

Twitter / Na zdjęciu: budowa toru F1 pod Hanoi
Twitter / Na zdjęciu: budowa toru F1 pod Hanoi

Mimo odwołania Grand Prix Chin z powodu epidemii koronawirusa, wyścig F1 w Wietnamie ma się odbyć zgodnie z planem. Potwierdzili to we wtorek organizatorzy rundy ulicznej pod Hanoi.

W tym artykule dowiesz się o:

Formuła 1 postanowiła nie ryzykować i odwołała Grand Prix Chin, jakie zaplanowano na 19 kwietnia w Szanghaju. To efekt rozprzestrzeniającego się koronawirusa, który w Państwie Środka zabił już ponad 1800 osób. Pojawiły się jednak obawy, że nie dojdzie do skutku również Grand Prix Wietnamu, po tym jak w tym kraju odnotowano kolejne przypadki zachorowań na koronawirusa.

Jednak we wtorek organizatorzy rundy F1 pod Hanoi zapowiedzieli, że Grand Prix Wietnamu odbędzie się zgodnie z planem, czyli 5 kwietnia.

- Wyścig nie zostanie opóźniony ani odwołany. Jest to impreza sportowa, która ma ogromny wpływ na turystykę w Wietnamie oraz samego Hanoi - powiedział agencji AFP Tran Trung Hieu, zastępca dyrektora Grand Prix Wietnamu.

ZOBACZ WIDEO F1. Dobra zmiana Roberta Kubicy. "Widać same plusy"

Królowa motorsportu po raz pierwszy w historii zagości w Wietnamie. Kraj wydał na organizację wyścigu F1 fortunę - w tym celu wybudował tor uliczny pod Hanoi, a sama opłata za prawa do organizacji zawodów ma być jedną z wyższych w całej Formule 1. Mówi się, że rocznie komunistyczny kraj ma płacić 60 mln dolarów za prawa do zawodów. Dlatego odwołanie kwietniowej rundy miałoby opłakane skutki dla Wietnamczyków.

Tymczasem na torze pod Hanoi trwają ostatnie prace wykończeniowe. W tej chwili kończone są m.in. garaże oraz pomieszczenia, z których w trakcie weekendu F1 korzystają zespoły.

Odwołanie Grand Prix Chin z powodu koronawirusa doprowadziło do tego, że nadchodzący sezon F1 będzie krótszy i będzie liczyć tylko 21 wyścigów. Władze F1 mają jednak nadzieję, że sytuacja w Azji uspokoi się i wtedy uda się rozegrać zawody w Szanghaju pod koniec roku.

Czytaj także:
Williams zaskoczył. Samochód już na torze
Alfa Romeo znów podgrzewa emocje. W środę prezentacja samochodu

Komentarze (0)