F1. Nowe informacje o stanie Alexa Zanardiego. "Warto go leczyć"

Materiały prasowe / BMW / Na zdjęciu: Alex Zanardi
Materiały prasowe / BMW / Na zdjęciu: Alex Zanardi

Alex Zanardi od piątku znajduje się w szpitalu w Sienie, do którego trafił po zderzeniu z ciężarówką. Jak zdradzili lekarze, obrażenia mózgu byłego kierowcy F1 są "krytyczne". - Warto go leczyć - przekonuje dr Giuseppe Olivieri.

W tym artykule dowiesz się o:

Wypadek Alexa Zanardiego miał miejsce w piątkowe popołudnie, kiedy to Włoch brał udział w specjalnej akcji promującej aktywność fizyczną wśród niepełnosprawnych. Zanardi znajdował się w grupie innych paraolimpijczyków. Prowadzony przez niego handbike zjechał na przeciwległy pas jezdni i zderzył się z prawidłowo jadącą ciężarówką.

Jeszcze w piątek wieczorem Zanardi przeszedł 3-godzinną operację głowy, która była niezbędna, aby były kierowca Formuły 1 przeżył noc. Po jej zakończeniu lekarze zajmujący się 53-latkiem poinformowali, że jego stan w pewnym momencie był krytyczny, a sytuacja nadal jest na tyle poważna, że Zanardi w każdej chwili może umrzeć.

W rozmowie z Associated Press doktor Giuseppe Olivieri ze szczegółami opowiedział o urazach, jakich doznał Zanardi w związku z wypadkiem. - Trafił do szpitala z poważnym uszkodzeniem głowy. Miał poważnie zniszczoną twarz, doszło m.in. do złamania twarzoczaszki. Jego stanu neurologicznego nie można właściwie ocenić, dopóki nie odzyska przytomności - powiedział dr Olivieri, który operował Włocha.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"

Zanardi obecnie utrzymywany jest w stanie śpiączki farmakologicznej i prędko nie zostanie z niej wyprowadzony. Lekarze podkreślają, że ciągle istnieje ryzyko śmierci byłego kierowcy Williamsa. - Sytuacja nie jest jednak beznadziejna. Powiedziałem jego żonie, że warto go leczyć - dodał dr Olivieri.

Zdaniem medyków, dopiero po dwóch tygodniach będzie można stwierdzić do jak poważnych uszkodzeń doszło w mózgu Zanardiego. Pierwsze prognozy nie są jednak zbyt korzystne.

- Jeśli chodzi o uszkodzenia mózgu, to sytuacja bez wątpienia jest krytyczna - skomentował dr Sabino Scoletta, szef polikliniki w Sienie, do której trafił Zanardi.

Włoch jest legendą motorsportu. Ścigał się w F1 w latach 1991-1994 oraz 1999. Dwukrotnie zdobywał tytuły mistrzowskie w serii CART. Na uznanie przedstawicieli sportów motorowych zapracował sobie wydarzeniami, jakie miały miejsce po 2001 roku. Wtedy stracił obie nogi w wypadku na torze Lausitzring, ale mimo to po paru miesiącach wrócił do ścigania.

Zanardi zdobył też cztery złote medale na igrzyskach paraolimpijskich w Londynie i Rio de Janeiro, specjalizując się właśnie w jeździe na handbike'u.

Czytaj także:
Możliwe zmiany w Haasie. Wróci temat Kubicy?
Hamilton stworzył organizację. Chce pomagać czarnoskórym

Komentarze (0)