F1. GP Austrii. Zaprzepaszczona szansa Williamsa. "Mamy lepszy bolid niż Alfa Romeo"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell

Gdy przed rokiem Robert Kubica był kierowcą Williamsa, zespół ani razu nie awansował do Q2. W kwalifikacjach do GP Austrii George Russell był tego niezwykle bliski. Brytyjczyk zajął 17. miejsce. To dowód na poprawę formy Williamsa.

W zeszłym roku Robert Kubica i George Russell regularnie zajmowali dwie ostatnie pozycje startowe, więc przed kolejnymi sesjami kwalifikacyjnymi nawet nie marzyli o awansie do Q2. Polak i Brytyjczyk mogli jedynie liczyć na awarie i błędy rywali, dzięki czemu okazjonalnie pojawiali się na nieco wyższych polach startowych.

Rok 2020 dla Williamsa ma być jednak lepszy niż poprzedni, a kwalifikacje do GP Austrii pozwalają stwierdzić, że w zespole z Grove coś drgnęło. Wystarczy popatrzeć na wynik Russella, który zajął 17. miejsce i był o krok od awansu do Q2.

- Gdyby złożył idealne okrążenie, to znalazłby się w Q2. Wiem, że sporo kierowców może powiedzieć to samo, ale takie jest moje zdanie. Jak mam być szczery, to byliśmy nawet bardziej konkurencyjni niż zakładaliśmy - powiedział Dave Robson, starszy inżynier w Williamsie, którego cytuje "Autosport".

ZOBACZ WIDEO: Orlen nie rezygnuje ze wspierania polskiego sportu w czasie kryzysu. "Zwiększyliśmy na to budżet o prawie 100 procent"

Wyniki kwalifikacji pokazują, że Williams może nawiązać walkę z Haasem i Alfą Romeo. Wśród Brytyjczyków panuje nawet przekonanie, że model FW43 jest lepszy od Alfy Romeo C39. - Taką mamy nadzieję. Myślę, że nie ma już wątpliwości co do tego, że mamy lepszy bolid niż przed rokiem. Na razie bazujemy na wynikach jednej sesji kwalifikacyjnej. Będziemy musieli poczekać, by zobaczyć czy może np. Red Bull Ring nie pasuje Alfie Romeo. Nie mam pewności, ale wydaje mi się, że mamy lepszy niż oni - dodał Robson.

Wypowiedzi Brytyjczyka są ciekawe ze względu na osobę Roberta Kubicy. Polak jeszcze przed rokiem był związany z Williamsem, a teraz jest rezerwowym w Alfie Romeo. Dlatego spora część polskich kibiców zamierza w tym sezonie wspierać stajnię z Hinwil.

- My mamy nadzieję na to, że będziemy w stanie zatrzymać Alfę Romeo za swoimi plecami, a nawet nawiążemy walkę z Haasem, który jest przed nami. To wczesny etap sezonu, ale początek jest obiecujący - podsumował Robson.

Czytaj także:
GP Austrii. Złamano protokół sanitarny
GP Austrii. Kierowcy zaprotestują przeciwko rasizmowi

Źródło artykułu: