F1. GP Belgii. Katastrofa w wykonaniu Ferrari. Deszcz namieszał w stawce

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel

Deszcz mocno namieszał w ostatnim treningu przed GP Belgii. W efekcie kierowcy Formuły 1 większość sesji spędzili w garażach. Najszybszy okazał się Lewis Hamilton. Katastrofę zaliczyło Ferrari - Sebastian Vettel był najgorszym kierowcą treningu.

Tor Spa-Francorchamps słynie ze zmiennej pogody, o czym po raz kolejny przekonali się kierowcy Formuły 1. Równo o godz. 12 z garażu wyjechali kierowcy Haasa - Romain Grosjean i Kevin Magnussen. Francuz i Duńczyk chcieli nadrobić stracony czas, po tym jak stracili piątkowe treningi wskutek awarii w swoich bolidach.

Jednak szybko stało się jasne, że Haas nie zrealizuje wszystkich planów związanych z ostatnim treningiem przed GP Belgii. Opady deszczu sprawiły bowiem, że Grosjean i Magnussen musieli zjechać do alei serwisowej, a reszta stawki nawet nie zdążyła nawet opuścić garaży.

Gdy opady ustały, niemal wszyscy kierowcy F1 w tym samym czasie wrócili na tor. Ich radość nie trwała jednak długo, bo wystarczyło ledwie kilka minut, by opady na Spa-Francorchamps pojawiły się po raz kolejny. W efekcie bolidy znów utknęły w garażach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała

Spory ruch na torze pojawił się na sześć minut przed końcem treningu. Wtedy warunki pozwoliły kierowcom opuścić aleję serwisową na oponach z miękkiej mieszanki. Byliśmy świadkami intensywnej symulacji kwalifikacji, w której najlepiej wypadł Lewis Hamilton z czasem 1:43.255. - Ten korek na torze jest straszny - narzekał Max Verstappen, który nie mógł odpowiednio przygotować swojego szybkiego okrążenia.

O katastrofie może mówić Ferrari. Już w piątek bolidy napędzane włoskim silnikiem nie miały dobrego tempa, a sobotni trening był jeszcze bardziej rozczarowujący. Dość powiedzieć, że Sebastian Vettel był ostatni. Nieznacznie lepiej wypadł Charles Leclerc, który sklasyfikowany został na siedemnastym miejscu. - Przy takim korku na torze nie da się przygotować szybkiego okrążenia - narzekał przez radio Leclerc.

GP Belgii - III trening - wyniki:

PozycjaKierowcaZespółCzas/strata
1. Lewis Hamilton Mercedes 1:43.255
2. Esteban Ocon Renault +0.230
3. Lando Norris McLaren +0.386
4. Alexander Albon Red Bull Racing +0.476
5. Valtteri Bottas Mercedes +0.558
6. Max Verstappen Red Bull Racing +0.641
7. Daniel Ricciardo Renault +0.718
8. Lance Stroll Racing Point +0.733
9. Carlos Sainz McLaren +0.751
10. Sergio Perez Racing Point +0.925
11. Pierre Gasly Alpha Tauri +1.253
12. Daniił Kwiat Alpha Tauri +1.288
13. Nicholas Latifi Williams +1.516
14. Kevin Magnussen Haas +1.586
15. Romain Grosjean Haas +1.589
16. Kimi Raikkonen Alfa Romeo +1.677
17. Charles Leclerc Ferrari +1.892
18. George Russell Williams +1.902
19. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo +1.935
20. Sebastian Vettel Ferrari +2.165

Czytaj także:
Claire Williams zaprzeczyła plotkom na temat Berniego Ecclestone'a
Anthoine Hubert. Śmierć, którą trudno zaakceptować

Komentarze (1)
avatar
Jakub Jan Kowalski
29.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba oni naprawdę zgapili bolid Wiliamsa...