F1. Zmiana na stanowisku szefa Formuły 1. Stefano Domenicali zastąpi Chase'a Careya

Z końcem roku wygasa umowa Chase'a Careya na rządzenie Formułą 1 i nie zostanie przedłużona. Obowiązki szefa F1 przejmie Stefano Domenicali, który w przeszłości szefował Ferrari.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Chase Carey (po prawej) Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Chase Carey (po prawej)
Przyszłość Chase'a Careya na stanowisku szefa Formuły 1 była mocno niepewna od wielu miesięcy. Szefowie Liberty Media mieli być niezadowoleni z tego, w jaki sposób Carey prowadził rozmowy z zespołami F1 na temat nowego Porozumienia Concorde. Negocjacje się przeciągnęły, ale ostatecznie ekipy zobowiązały się do startów w F1 w latach 2021-2025.

Carey wypełnił swoją misję, a Formułę 1 w nową erę wprowadzać będzie już inny człowiek. Po zakończeniu sezonu obowiązki szefa F1 przejmie Stefano Domenicali - informuje BBC.

Według kilku źródeł, zespoły F1 już we wtorkowy wieczór otrzymały informację o zmianie na stanowisku szefa królowej motorsportu, choć rozmowy z Domenicalim jeszcze trwają i kilka punktów wymaga dopracowania. Carey po zakończeniu pracy w roli szefa F1 ma pozostać w środowisku i pełnić funkcję honorowego prezesa.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): co za występ na KSW 54! Nowa gwiazda?

Domenicali był szefem Ferrari w latach 2008-2014, a wcześniej (od 1998 roku) pełnił funkcję dyrektora sportowego w tej firmie. Miał spory udział w zdobyciu przez stajnię z Maranello sześciu tytułów mistrzowskich w klasyfikacji konstruktorów z rzędu (1999-2004).

Po tym jak Domenicali przestał być szefem Ferrari w F1, dołączył do grupy Volkswagen. Najpierw w Audi zajmował stanowisko wiceprezesa ds. nowych inicjatyw biznesowych, a następnie został dyrektorem generalnym Lamborghini. Przez ten cały okres pracę dla grupy Volkswagen łączył z pomaganiem FIA, gdzie odpowiadał m.in. za reformę Formuły 2 i Formuły 3.

Carey został mianowany szefem F1 we wrześniu 2016 roku, po tym jak Liberty Media sfinalizowało zakup królowej motorsportu od Berniego Ecclestone'a. To na jego barkach spoczywała odpowiedzialność za negocjacje z zespołami i przygotowanie ich do rewolucji technicznej i sportowej w Formule 1.

Już od sezonu 2021 w F1 obowiązywać będzie limit wydatków (145 mln dolarów), a w kolejnym roku dojdą do tego gruntowne zmiany w przepisach technicznych. Ostatecznie Formuła 1 porozumiała się też z zespołami, co do bardziej sprawiedliwego podziału nagród finansowych. Dzięki temu rywalizacja ma być znacznie ciekawsza.

Co ciekawe, mianowanie Domenicalego szefem F1 sprawi, że na kluczowych stanowiskach znajdą się osoby, które na początku XXI wieku triumfowały wraz z Michaelem Schumacherem w Ferrari. Obecnie Jean Todt, który był szefem włoskiej ekipy w tamtym okresie, pełni rolę prezydenta FIA. Z kolei Ross Brawn, ówczesny dyrektor techniczny Ferrari, jest dyrektorem sportowym F1.

Jest to o tyle ciekawe, że początkowo kandydatem na stanowisko nowego szefa F1 był Toto Wolff, który od kilku lat rządzi Mercedesem. Ferrari zablokowało jednak jego kandydaturę, domagając się na stanowisku kogoś, kto nie jest bezpośrednio powiązany z żadną z ekip.

Czytaj także:
Hamilton lepszy od Schumachera?
Silnik Strolla nie przetrwał pożaru

Czy Stefano Domenicali sprawdzi się w roli szefa F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×