F1. Ralf Schumacher nie chce, by porównywano Lewisa Hamiltona z jego bratem. "Ma genialny bolid"
Lewis Hamilton, jeśli wygra GP Rosji, wyrówna rekord zwycięstw Michaela Schumachera. Wkrótce Hamilton może też mieć siedem tytułów mistrzowskich - dokładnie tyle samo, ile zdobył "Schumi". Ralf Schumacher nie chce jednak porównywać obu kierowców.
Hamilton z końcem roku może też wyrównać osiągnięcie Schumachera w kwestii zdobytych tytułów mistrzowskich w F1. Biorąc pod uwagę formę Brytyjczyka i przewagę nad rywalami, można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że po sezonie 2020 Hamilton będzie mieć na swoim koncie siedem tytułów mistrza świata. Dokładnie tyle samo, ile wywalczył "Schumi".
- Ludzie pytają mnie, czy Hamilton jest najlepszym kierowcą wszech czasów, bo pobił już wiele rekordów należących do mojego brata. Moim zdaniem, jest najlepszy w swoim okresie. Tak jak Michael - powiedział w rozmowie z niemieckim Sky młodszy z braci Schumacherów, Ralf.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niemiecki piłkarz poślubił zjawiskową prezenterkę telewizyjnąNiemiec nie chce jednak, by Hamiltona porównywano z legendą Ferrari. - To jest trudne. W F1 wiele czynników odgrywa znaczącą rolę. Lewis ma genialny talent, ale ma też równie genialny bolid. W przypadku Michaela nie zawsze tak było. Nie zmienia to faktu, że to co wyprawia Lewis za kierownicą jest świetne - ocenił Ralf Schumacher.
- Trzeba powiedzieć jasno, że Lewis jest obecnie najlepszym kierowcą w tej dziedzinie - dodał.
Hamilton dostał się na szczyt F1 za sprawą Mercedesa. Zespół z Brackley od roku 2014 zdobył wszystkie tytuły mistrzowskie - pięć z nich trafiło na konto Brytyjczyka, raz triumfował Nico Rosberg. Tymczasem 35-latek nadal nie przedłużył umowy z obecną ekipą.
- Co czeka Lewisa i Mercedesa? Krąży plotka, że Mercedes chce sprzedać swój zespół do końca przyszłego roku. Być może ta niepewność ma konsekwencje i paraliżuje decyzje dotyczące przyszłości Lewisa. Musimy pamiętać, że to ważna osobowość. Jego kontrakt jest bardzo wysoki, a do tego Hamilton najpewniej będzie chciał dłuższej umowy niż tylko na jeden sezon - skomentował Ralf Schumacher.
- Przyszłość Mercedesa jest niepewna, a to dobry powód tego, by negocjacje trwały tak długo - zakończył.
Czytaj także:
Alfa Romeo chce potwierdzić progres w GP Rosji
Netflix będzie towarzyszyć Hamiltonowi podczas GP Rosji