Daniił Kwiat już raz wracał do Formuły 1 - w roku 2019 kolejną szansę dało mu otoczenie Red Bulla, które przygotowało dla niego kokpit w Toro Rosso (obecnie Alpha Tauri). Po dwóch sezonach ponowna przygoda Rosjanina z F1 zdaje się dobiegać końca.
Stajnia z Faenzy na miejsce Kwiata szykuje Yukiego Tsunodę, który osiąga bardzo dobre wyniki w Formule 2, a ostatnio błysnął również w specjalnie zorganizowanych mu testach F1. - Moje szanse na pozostanie w stawce są bardzo nikłe - powiedział wprost Kwiat przy okazji GP Bahrajnu.
Jeśli Kwiat chce pozostać w padoku F1, może zdecydować się na pracę w roli rezerwowego. Nie jest jednak przesądzone, czy Red Bull Racing w ogóle zaoferuje mu takie stanowisko. "Czerwone byki" od lat korzystają z Sebastiena Buemiego. W odwodzie mają też Sergio Sette Camarę i Alexandra Albona.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bójka podczas meczu piłki ręcznej. Kobiet!
- Nie wiem, czy zostanę rezerwowym Red Bulla i Alpha Tauri. Jeszcze o tym nie myślałem. Zobaczymy, jakie opcje się pojawią po zakończeniu sezonu 2020. Ocenię je i wybiorę tę propozycję, która będzie mi najbardziej odpowiadać - stwierdził Kwiat, którego cytuje grandpx.news.
Gdy Rosjanin żegnał się z F1 po raz pierwszy, na sezon 2018 zakontraktowało go Ferrari. Wtedy Kwiat został zatrudniony w charakterze kierowcy pracującego w symulatorze i brał udział w programie testowym stajni z Maranello. Z Ferrari docierały sygnały, że Rosjanin świetnie sprawdzał się w swojej roli i przekazywał cenne informacje przy okazji pracy w symulatorze.
- Ludzie czasem do mnie dzwonią i to z różnych miejsc, więc zainteresowanie moją osobą jest. Poświęciłem się pracy z obecnym zespołem w sezonach 2019-2020 i zobaczymy, co dalej. Niezależnie od decyzji innych osób, to ja decyduję co robić ze swoim życiem i karierą. Rozmawiam z innymi ludźmi. Mój menedżer Nicolas Todt też to robi. Dlatego mogą się pojawić ciekawe opcje dla mnie - dodał Kwiat.
- Jedną z opcji są roczne wakacje od motorsportu. Mogę cieszyć się innymi rzeczami, które nie są dla mnie dostępne, gdy jestem zobowiązany do startów w F1. Na razie mam wiele opcji, ale nie wiem, którą wybiorę - podsumował Rosjanin.
Czytaj także:
O psie, który biegał po torze. Uratowane zwierzę w Bahrajnie
Zaskakujące informacje ws. Roberta Kubicy