F1. Haas reaguje na kontuzję Romaina Grosjeana. Zapadła decyzja, co do kolejnego występu

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Pietro Fittipaldi
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Pietro Fittipaldi

Romain Grosjean we wtorek opuści szpital w Bahrajnie. Francuz nie wystąpi jednak w kolejnym wyścigu F1 - GP Sakhir. W bolidzie Haasa zadebiutuje w tej sytuacji Pietro Fittipaldi. Brazylijczyk dotąd nie miał szansy jazdy w F1.

Romain Grosjean spędził ostatnią noc w szpitalu po tym, jak w niedzielę uczestniczył w poważnie wyglądającym wypadku. Wiadomo już, że we wtorek 34-latek opuści placówkę medyczną. Zabraknie go jednak w kolejnym wyścigu Formuły 1 - GP Sakhir.

Jak poinformował Haas, obrażenia rąk u Grosjeana są zbyt poważne, by mógł on wsiąść za kierownicę samochodu F1 już w kolejny weekend. Dlatego szansę debiutu w królowej motorsportu otrzyma Pietro Fittipaldi.

24-letni Brazylijczyk jest związany z Haasem jako kierowca testowy i pracujący w symulatorze. Brał też udział w kilku sesjach testowych F1, dzięki czemu dość dobrze zna pojazd amerykańskiej ekipy. Do tej pory Fittipaldi nie miał jednak superlicencji, co utrudniało mu dotarcie do F1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bójka podczas meczu piłki ręcznej. Kobiet!

- Po tym, jak zadecydowano, że najlepszym rozwiązaniem dla Grosjeana będzie opuszczenie chociaż jednego wyścigu, to nominowanie Fittipaldiego w bolidzie Haasa było łatwą decyzją - przekazał Gunther Steiner, szef amerykańskiego zespołu.

- Pietro jest dobrze zaznajomiony z naszym bolidem. Jest z nami związany od dwóch sezonów jako tester i kierowca pracujący w symulatorze. Dla niego to ogromna szansa. Zawsze był cierpliwy, przygotowany na tę okazję i właśnie nadeszła. Jestem pewien, że wykona dobrą robotę - dodał Steiner.

Brazylijczyk podkreślił, że dla niego najważniejszą informacją jest to, że Grosjean uniknął poważniejszych obrażeń. - Wszyscy jesteśmy szczęśliwi, że po tak fatalnym wypadku jego obrażenia są stosunkowo niewielkie. Oczywiście, nie jest to idealna okoliczność na debiut w F1, ale jestem wdzięczny Haasowi za wiarę we mnie - stwierdził Fittipaldi.

- W tym sezonie spędziłem sporo czasu z ekipą. Zarówno na torze, jak i w symulatorze. Dlatego znam procedury, jakie funkcjonują w Haasie podczas weekendu Grand Prix. Dam z siebie wszystko i nie mogę się doczekać piątkowego treningu - podsumował Fittipaldi.

Czytaj także:
Kierowcy F1 wstrząśnięci wypadkiem Grosjeana
Informacje ws. zdrowia Grosjeana. Noc spędził w szpitalu

Komentarze (0)