F1. GP Abu Zabi. Valtteri Bottas najszybszy w treningu. Problemy Lewisa Hamiltona

F1. GP Abu Zabi. Robert Kubica z niezłym czasem. Nieudany powrót Lewisa Hamiltona

Po tym jak w pierwszym treningu przed GP Abu Zabi najlepszy był Max Verstappen, w wieczornej sesji do głosu doszedł Mercedes. To właśnie kierowcy niemieckiej ekipy znaleźli się na czele stawki. Valtteri Bottas był najszybszy z czasem 1:36.276. Lewis Hamilton stracił do niego 0,203 s.

Nie oznacza to jednak, że był to bezproblemowy trening dla Mercedesa. Już na początku sesji, gdy kierowcy sprawdzali opony Pirelli na sezon 2021, u Hamiltona konieczna była wymiana kierownicy. Z kolei Bottas stracił chwilę w garażu na regulację pedału gazu.

Kłopoty powróciły u Hamiltona w samej końcówce treningu, gdy z kolei miał problemy ze zmianą biegów. Na dodatek sędziowie skasowali jego najlepszy czas po przekroczeniu limitów toru. Gdyby nie ten błąd, Brytyjczyk znalazłby się na czele stawki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James trenuje z córką

Problemy mieli też inni. Kimi Raikkonen musiał gasić swoją Alfę Romeo, po tym jak w końcówce sesji doszło u niego do pożaru. Awaria maszyny Fina doprowadziła do wywieszenia czerwonej flagi i przerwania treningu na kilka minut. 41-latek zaparkował bowiem model C39 w takim miejscu, w którym nie dało się go sprawnie i szybko usunąć z pobocza.

Chwilę przed tym zdarzeniem, w alei serwisowej pojawił się George Russell. U Brytyjczyka wystąpiło podejrzenie awarii MGU-K. Ze względu na ryzyko porażenia prądem, mechanicy Williamsa nie mogli ruszyć do naprawy tego elementu w bolidzie 22-latka. Dlatego Russell przedwcześnie zakończył udział w treningu.

GP Abu Zabi - II trening - wyniki:

Czytaj także:
Romain Grosjean pokazał dłoń po oparzeniach
Nie będzie transferu. Russell zabrał głos