F1. Williams ma nowego szefa. Jost Capito ma przywrócić blask zespołowi

F1. George Russell zapowiada odbicie się Williamsa od dna. Alfa Romeo i Haas na celowniku

Jost Capito ma bardzo długą karierę w motorsporcie. Niemiec spędził w nim cztery dekady, pracując m.in. przy ciężarówkach w Rajdzie Dakar, zarządzając programem wyścigowym Porsche, nadzorując program motorsportowy Forda w Europie, by następnie dotrzeć do świata WRC. W rajdach samochodowych nie tylko szefował Fordowi, ale też kilka lat później Volkswagenowi. Z niemieckiej marki uczynił potentata rajdów.

Williams szukał nowego szefa, po tym jak we wrześniu z zespołem z Grove pożegnała się rodzina Williamsów. Frank i Claire Williamsowie zakończyli pracę dla ekipy w związku z jej sprzedażą. Nowym właścicielem ekipy F1 został amerykański fundusz inwestycyjny Dorilton Capital.

Capito w roku 2016 zaczął pracować dla McLarena w F1, ale zatrudniono go w momencie, gdy stajnia z Woking przechodziła przez zmiany strukturalne. W efekcie po ledwie kilkunastu tygodniach zwolniono go z obowiązku świadczenia pracy, a Niemiec wrócił do Volkswagena.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk i droga na obiad. Nagranie jest hitem sieci

- To dla mnie wielki zaszczyt, że mogę dołączyć do Williamsa w tak ekscytujących i wymagających czasach. Zarówno dla zespołu, jak i dla Formuły 1. To dla mnie powód do dumy, że mogę być częścią legendarnej ekipy, która znaczy tak wiele w historii F1. Podchodzę do tego wyzwania z ogromnym szacunkiem - powiedział Jost Capito.

- Cieszymy się, że możemy powitać Josta jako nowego szefa Williamsa. To doświadczony i nastawiony na konkurencyjność człowiek, który w przeszłości budował już zespoły potrafiące wygrywać. To typ zwycięzcy. Rozumie dziedzictwo Williamsa i będzie dobrze współpracował z zespołem, by zrealizować cel, jakim jest powrót na czoło stawki F1 - ogłosił Matthew Savage, prezes Dorilton Capital.

Po rezygnacji Claire Williams obowiązki szefa Williamsa pełnił Simon Roberts. Brytyjczyk pozostaje w firmie i oficjalnie pełnić będzie funkcję szefa ekipy F1, ale będzie podlegać bezpośrednio Capito i raportować wykonywanie zadań.

Capito miał otrzymać wolną rękę w doborze pracowników i podejmowaniu decyzji dotyczących przyszłości Williamsa.

Czytaj także:
Piękne słowa Vettela na pożegnanie z Leclercem
Debiut Micka Schumachera przypomina o tragedii jego ojca