O tym, że prezentacja Alfy Romeo odbędzie się w Warszawie informował już kilka dni temu włoski "Motorsport". Wybór stolicy Polski jest nieprzypadkowy. Impreza zaplanowana na 22 lutego ma być oficjalnym rozpoczęciem drugiego roku współpracy pomiędzy zespołem Formuły 1 z Hinwil a Orlenem. Na prezentacji modelu C41 pojawi się Robert Kubica, który przez kolejny sezon będzie kierowcą rezerwowym Alfy Romeo.
- Motorsport to jeden z kluczowych elementów budowania rozpoznawalności marki Orlen. Zaangażowanie w F1 i współpraca z jedynym Polakiem znajdującym się w prestiżowym gronie kierowców przynosi nam wymierne korzyści - powiedział Daniel Obajtek, prezes Orlenu.
Orlen współpracę z Robertem Kubicą rozpoczął w roku 2019, co umożliwiło Polakowi powrót do F1 po latach przerwy. Wtedy krakowianin został etatowym kierowcą Williamsa. W kolejnym sezonie 36-latek przeniósł się do Alfy Romeo, gdzie został rezerwowym. Za nim podążył też polski gigant paliwowy, zostając po pierwszy w historii tytularnym sponsorem zespołu F1.
- Samego Roberta Kubicę spontanicznie kojarzy z PKN Orlen ponad 70 proc. respondentów, co ma pozytywny wpływ na efektywność reklam, ale też kampanii społecznych - dodał Obajtek, który cieszy się z tego, że "inauguracja nowego bolidu odbędzie się w Polsce".
Orlen za sprawą obecności w F1 buduje rozpoznawalność marki. Ma to związek z podjętymi decyzjami, by wkrótce dokonać rebrandingu marek Star (Niemcy) i Benzina (Czechy, Słowacja). Polska firma zamierza u naszych zachodnich i południowych sąsiadów sprzedawać produkty pod jednym szyldem - Orlen.
"Dzięki zaangażowaniu w F1 marka Orlen w 2020 r. pojawiła się w ponad 100 tysiącach artykułów, które według danych Meltwater zostały wyświetlone ponad 359 miliardów razy" - chwali się firma z Płocka.
Ekwiwalent reklamowy wynikający z obecności Orlenu w mediach społecznościowych Alfy Romeo w roku 2020 wyniósł pond 33 mln zł. Materiały w nich opublikowane dotarły do ponad 200 mln odbiorców. Dlatego też firma nie wahała się, co do przedłużenia współpracy ze stajnią z Hinwil.
Czytaj także:
Pojawiła się idealna opcja dla Roberta Kubicy
Russell zniszczył plany Hamiltona
ZOBACZ WIDEO: Skoki. Kamil Stoch komentuje formę Stękały. "Życzę mu, żeby to trwało jak najdłużej"