F1. Mercedes przechytrzył Red Bulla. Strategia zadecydowała o losach GP Hiszpanii

Strategia okazała się kluczowa w GP Hiszpanii. Mercedes postawił na dwa pit-stopy, co okazało się właściwą decyzją i w ten sposób Lewis Hamilton pokonał Maxa Verstappena. Red Bull pokpił sprawę licząc, że uda się dojechać do mety na jednym postoju.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Max Verstappen na czele GP Hiszpanii Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen na czele GP Hiszpanii
Lewis Hamilton jeszcze w sobotę cieszył się z 100. pole position w karierze (szczegóły TUTAJ), co czyniło z niego naturalnego kandydata numer jeden do zwycięstwa w GP Hiszpanii. Tor w Barcelonie słynie bowiem z tego, że kluczowa jest na nim pozycja na torze i bardzo trudno na nim o manewry wyprzedzania.

Świadom tego był Max Verstappen, który świetnie ruszył z pól startowych i wykorzystał nieco dłuższy dojazd do pierwszego zakrętu. Kierowca Red Bull Racing w pierwszym zakręcie bezpardonowo zaatakował Hamiltona i objął prowadzenie. Sytuację w Mercedesie pokpił dodatkowo Valtteri Bottas, który dał się wyprzedzić Charlesowi Leclercowi i stracił trzecie miejsce.

Lewis Hamilton dostał szansę od losu na 9. okrążeniu, kiedy to zepsuł się bolid Yukiego Tsunody. Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, ale Brytyjczyk zaspał przy okazji restartu i Max Verstappen utrzymał miejsce na czele stawki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowi

W tej sytuacji kluczowa stała się strategia. Verstappen jako pierwszy zjechał na pit-stop i mechanicy Red Bulla mieli problem z wymianą jednego z kół, przez co jego postój trwał ponad 4 s. Wydawało się, że Hamilton wykorzysta ten fakt. Jednak Brytyjczyk nie był w stanie podkręcić tempa i po wizycie u mechaników ponownie znalazł się za Holendrem.

Na kolejnych okrążeniach między Verstappenem i Hamiltonem utrzymywała się 1 s. różnicy. Podczas gdy kibice oczekiwali ataku Brytyjczyka, zaskoczył Mercedes, który po raz drugi zaprosił aktualnego mistrza świata F1 do alei serwisowej. W tej sytuacji stało się jasne, że 36-latek dojedzie do mety z wykorzystaniem dwóch pit-stopów, a jego główny rywal zastosuje strategię z jedną wizytą w alei serwisowej.

- Nie wiem, w jaki sposób mam dojechać do mety na tych oponach - narzekał Verstappen przez radio. - Masz 22 s. do odrobienia. Spokojnie, robiłeś to już - usłyszał z kolei Hamilton, który po drugim pit-stopie był średnio o 2 s. szybszy na okrążeniu od Holendra.

- Nie wstrzymuj Lewisa - powtarzał z kolei inżynier Bottasa, bo ten znalazł się przed Hamiltonem za sprawą pit-stopu Brytyjczyka. Drugi z kierowców Mercedesa dość niespodziewanie nie zamierzał ułatwiać życia aktualnemu mistrzowi świata, co najpewniej nie spodobało się Toto Wolffowi.

Nawet zblokowanie przez Bottasa nie przeszkodziło jednak Hamiltonowi, by pognać za Verstappenem. Brytyjczyk na 60. okrążeniu zadał ostateczny cios Holendrowi, któremu pozostało jedynie chwilę później zjechać na pit-stop. Próba z jazdą na jeden postój tym razem nie wypaliła Red Bullowi. Swój błąd zrozumiało też Ferrari, które w samej końcówce wyścigu zaprosiło Leclerca na wymianę opon.

Hamilton wygrał trzeci z czterech wyścigów F1 w tym roku i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Verstappen i Red Bull znów mogą za to żałować straconej szansy, bo "czerwonym bykom" ewentualny tytuł zaczyna odjeżdżać coraz mocniej.

F1 - GP Hiszpanii - wyścig - wyniki:

Poz. Kierowca Zespół Czas/strata
1. Lewis Hamilton Mercedes 66 okr.
2. Max Verstappen Red Bull Racing +15.841
3. Valtteri Bottas Mercedes +26.610
4. Charles Leclerc Ferrari +54.616
5. Sergio Perez Red Bull Racing +1:03.671
6. Daniel Ricciardo McLaren +1:13.768
7. Carlos Sainz Ferrari +1:14.670
8. Lando Norris McLaren +1 okr.
9. Esteban Ocon Alpine +1 okr.
10. Pierre Gasly Alpha Tauri +1 okr.
11. Lance Stroll Aston Martin +1 okr.
12. Kimi Raikkonen Alfa Romeo +1 okr.
13. Sebastian Vettel Aston Martin +1 okr.
14. George Russell Williams +1 okr.
15. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo +1 okr.
16. Nicholas Latifi Williams +1 okr.
17. Fernando Alonso Alpine +1 okr.
18. Mick Schumacher Haas +2 okr.
19. Nikita Mazepin Haas +2 okr.
20. Yuki Tsunoda Alpha Tauri nie ukończył

Czytaj także:
Robert Kubica nie jest mózgiem zespołu
Carlos Reutemann w stanie krytycznym

Czy Max Verstappen zostanie mistrzem świata w sezonie 2021?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×