Czerwiec to "miesiąc dumy LGBTQ+", co ma związek z demonstracjami, jakie odbyły się 28 czerwca 1969 roku po nalocie policji na jeden z gejowskich barów w Nowym Jorku. Zatrzymano wtedy część osób przebywających w środku, co wywołało oburzenie amerykańskiego społeczeństwa.
W efekcie czerwiec od lat jest miesiącem, kiedy to podejmowane są inicjatywy na rzecz społeczności LGBTQ+. Dlatego też Aston Martin postanowił we wtorek oficjalnie rozpocząć współpracę z Racing Pride, która ma zaowocować zwiększeniem świadomości na temat tolerancji.
Zespół Formuły 1 z Silverstone chce też tym ruchem zapewnić wsparcie osobom z padoku F1, które ukrywają swoją orientację ze względu na różnego rodzaju obawy. Przez cały miesiąc Aston Martin publikować będzie w swoich mediach społecznościowych materiały dotyczące społeczności LGBTQ+. Na dodatek na bolidach Sebastiana Vettela i Lance'a Strolla znajdą się logotypy Racing Pride.
ZOBACZ WIDEO: #dziejsiewsporcie: wypadek za wypadkiem. Tak wyglądał wyścig w Genk
Z kolei Racing Pride ma pomóc ekipie F1 z Silverstone m.in. poprzez przeprowadzenie wewnętrznych, tajnych ankiet na temat tolerancji wśród personelu. Organizacja wspierająca środowiska LGBTQ+ zorganizuje też warsztaty integracyjne dla pracowników Aston Martina, które będą podejmować temat różnorodności.
- Chcę pomóc w wysyłaniu jasnego sygnału, który przyczyniać się będzie do integracji i akceptacji osób LGBTQ+. Gratuluję osobom, które pchnęły dyskusję na te tory i doprowadziły do tego, że jako środowisko jesteśmy bardziej zintegrowani. Zdaję sobie jednak sprawę, że trzeba zrobić jeszcze więcej w tej sprawie i usunąć negatywnie nastawienie ludzi do mniejszości - powiedział Sebastian Vettel, czterokrotny mistrz świata F1.
- Jako Aston Martin chcemy tworzyć bezpieczne i sprawiedliwe środowisko. Sojusz z Racing Pride pozwala nam realizować tę strategię. Jesteśmy zobowiązani do tego, by w naszej organizacji zapewniać ludziom równe traktowanie. Czerwiec, jako "miesiąc dumy", to idealny moment na demonstrację naszej determinacji - dodał Otmar Szafnauer, szef Aston Martina.
Richard Morris, założyciel organizacji Racing Pride, stwierdził, że Aston Martin jest w świecie F1 "liderem w tworzeniu prawdziwej równości" i może być "źródłem inspiracji dla społeczności LGBTQ+ w sporcie".
Czytaj także:
Skandal w MotoGP. Zawodnicy nie chcieli wyścigu po śmierci 19-latka
Jason Dupasquier. Zapłacił najwyższą cenę za swoją pasję