F1. Kimi Raikkonen ma spore problemy. Alfa Romeo chce mu pomóc

Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Kimi Raikkonen
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Kimi Raikkonen

Kimi Raikkonen w tym roku nie spisuje się najlepiej w F1. Doświadczony kierowca przede wszystkim ma problemy w kwalifikacjach, co przekłada się na późniejsze szanse na punkty w wyścigach. Dlatego Alfa Romeo chce pomóc 41-latkowi.

W tym artykule dowiesz się o:

Kimi Raikkonen w tym roku spisuje się fatalnie w kwalifikacjach Formuły 1. Kierowca Alfy Romeo ledwie cztery razy (na osiem prób) zdołał przebrnąć do Q2. W ostatnich tygodniach 41-latek regularnie jest wolniejszy od zespołowego kolei - Antonio Giovinazziego. Zespół chce jednak pomóc swojej gwieździe w trudnych chwilach.

- Przy okazji kolejnego weekendu spróbujemy kilku rzeczy i zobaczymy, czy da nam to awans do Q2 - powiedział portalowi racingnews365.com Xevi Pujolar, inżynier Alfy Romeo.

- Posiadając oba samochody w Q2 pomagamy sobie nawzajem, łatwiej nam wtedy o kolejne postępy. Dla nas podstawowym celem jest wyprzedzenie Williamsa w kwalifikacjach. Później możemy myśleć o takim wyścigu, jaki mieliśmy ostatnio przy okazji GP Styrii - dodał Pujolar.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jej zdjęcia potrafią rozgrzać kibiców

GP Styrii było kolejnym wyścigiem F1 w tym sezonie, w którym Alfa Romeo otarła się o punkty. Raikkonen został bowiem sklasyfikowany na 11. miejscu, Giovinazzi był 15.

Pujolar podkreślił, że obaj kierowcy Alfy Romeo mają podobne spostrzeżenia co do modelu C41. Również ich styl jazdy jest zbliżony. - Dlatego chcemy sprawdzić, czy możemy jakoś pomóc Kimiemu. Kluczowe jest przygotowanie opon, okrążenie wyjazdowe. Popracujemy nad ustawieniami, tak aby działało to lepiej u niego - stwierdził inżynier ekipy z Hinwil.

Raikkonen jest obecnie najstarszym kierowcą w stawce. Mistrz świata F1 z sezonu 2007 wkrótce świętować będzie 42. urodziny. Dlatego nie brakuje spekulacji, że Fin postanowi zakończyć karierę. - Nie wiem, jakie ma plany - skomentował Pujolar.

- Nie mogę rozmawiać na ten temat, bo nie wiem, co planuje Kimi. Mogę jedynie powiedzieć, że nie brakuje mu motywacji, a poziom pracy z zespołem jest odpowiedni. Patrząc na taki wyścig jak ostatnio, to powiedziałbym, że ciągle jest w stanie naciskać - podsumował.

Czytaj także:
Wszystko jasne ws. Lewisa Hamiltona
Zniszczony dom i samochód gwiazdy F1

Komentarze (0)