F1. Alfa Romeo skreśliła kierowcę. Zostaje mu Williams

Materiały prasowe / Aston Martin / Na zdjęciu: Nico Hulkenberg
Materiały prasowe / Aston Martin / Na zdjęciu: Nico Hulkenberg

Długa lista chętnych do Alfy Romeo zdaje się skracać. Szans na kontrakt w zespole z Hinwil nie ma Nico Hulkenberg. Niemiec, który myśli o powrocie do F1, ma jeszcze jedną opcję i jest nią Williams.

Alfa Romeo nie może narzekać na brak zainteresowania na rynku transferowym w Formule 1. Otwarci na jazdę w szwajcarskim zespole są nie tylko doświadczeni kierowcy, jak chociażby Valtteri Bottas, Robert Kubica i Nico Hulkenberg, ale też młodzież. W tym drugim gronie znajdziemy m.in. Calluma Ilotta, Roberta Shwartzmana i Theo Pourchaire'a.

Jednak jeden z kierowców został już skreślony przez Szwajcarów. Zdaniem dziennikarza Rogera Benoit z "Blicka", szans na angaż w Alfie Romeo nie ma Hulkenberg. Niemiec po raz ostatni startował w F1 w roku 2019, ale marzy o powrocie do stawki. Sezon 2022 jawi się jako jego ostatnia szansa.

Nie oznacza to jednak, że Hulkenberg nie znajdzie zatrudnienia w F1. Jego usługami ciągle zainteresowany jest Williams. Brytyjski zespół szuka kierowcy z doświadczeniem na wypadek konieczności zastąpienia George'a Russella. 23-latek jest bliski transferu do Mercedesa.

ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. "Mógł z powodzeniem walczyć o medal". Ennaoui zdradza kulisy startu i przygotowań Marcina Lewandowskiego

- Nie mogę skreślić żadnego kierowcy, który jest dostępny na rynku pod kątem sezonu 2022. Nico nie ma pracodawcy, więc zobaczymy. Mam długą listę chętnych - powiedział ostatnio "The Race" Jost Capito, szef Williamsa.

Nico Hulkenberg w zeszłym roku miał okazję wystąpić w dwóch wyścigach F1, gdy w Racing Point zastępował zmagających się z koronawirusem Sergio Pereza i Lance'a Strolla. Obecnie 33-latek pełni funkcję rezerwowego w Aston Martinie i Mercedesie.

- Nie mam złudzeń. Drzwi najlepszych ekip są dla mnie zamknięte. Muszę być realistą. Jeśli nie dojdzie do mojego powrotu teraz, to rozdział życia pod tytułem Formuła 1 będzie dla mnie zamknięty - powiedział "Bildowi" Hulkenberg.

Jeśli Williams ostatecznie nie postawi na doświadczonego Niemca, to może on wylądować w IndyCar. W amerykańskiej serii wyścigowej szansę chce mu dać Ed Carpenter Racing. Hulkenberg w IndyCar mógłby spotkać swoich dawnych kolegów z F1 - Romaina Grosjeana i Marcusa Ericssona.

Czytaj także:
Williams wypycha George'a Russella
Szokujący transfer Mercedesa w F1?

Komentarze (0)