Robert Kubica w ten weekend ponownie zasiądzie w bolidzie Formuły 1. Jednak tym razem Alfa Romeo C41 będzie wyglądała nieco inaczej, niż bolid, którym Polak ścigał się w GP Włoch. Nie chodzi w tym przypadku o specyfikację samochodu, a o jego malowanie.
Alfa Romeo w ostatnich latach przyzwyczaiła bowiem kibiców, że podczas GP Włoch dodaje do swojej maszyny delikatne, włoskie akcenty. Zdarzało się, że m.in. pokrywa silnika układała się zieleń, biel i czerwień, czyli kolory odpowiadające fladze Włoch.
Tym razem podczas wyścigu F1 na Monzy zmodyfikowane malowanie obejmie po raz kolejny dodanie zielonych akcentów, które mają nawiązywać do barw Italii. Zieleń pojawiła się na samej górze pokrywy silnika. W takim kolorze pomalowano też dwie pierwszy cyfry z liczby 111, która nawiązuje do 111. urodzin Alfy Romeo.
Warto przy tym przypomnieć, że w F1 nie obowiązuje już przepis, który wymaga od zespołów zgody wszystkich rywali na całkowitą zmianę malowania w trakcie trwania kampanii. Wykorzystał to w sezonie 2021 McLaren, który przy okazji GP Monako zaprezentował zupełnie inny design. Wówczas samochody ekipy z Woking z pomarańczowego przemalowano na bladoniebieski.
Special livery for a special weekend#ItalianGP pic.twitter.com/mpV8Ki2Zxd
— Alfa Romeo Racing ORLEN (@alfaromeoracing) September 8, 2021
Czytaj także:
Czy Raikkonen wystąpi w GP Włoch? Co z Kubicą?
"Powrót, jakiego nie miał". Zachwyt nad Robertem Kubicą
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!