Te wyścigi nie wypadną z kalendarza F1. Jest zapewnienie

Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Formuła 1 na ulicach Monako
Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Formuła 1 na ulicach Monako

Formuła 1 rozrasta się o kolejne wyścigi, a nowe państwa liczą na miejsce w kalendarzu. To sprawia, że niektóre lokalizacje zagrożone są wypadnięciem ze stawki. F1 przygotowała już listę historycznie ważnych Grand Prix, którym to nie grozi.

W tym artykule dowiesz się o:

Formuła 1 dąży do coraz dłuższego kalendarza. W przyszłym roku rywalizacja o mistrzostwo świata ma składać się z rekordowych 23 rund. Szefowie F1 mają w planach jednak organizację kolejnych rund, chociażby GP Las Vegas. Dlatego szacuje się, że wkrótce terminarz F1 może się składać nawet z 25 imprez.

Jako że nowe państwa, a dotyczy to przede wszystkim krajów z Bliskiego Wschodu, są gotowe płacić fortunę za prawa do Grand Prix, to zagrożone wypadnięciem z kalendarza F1 są lokalizacje znajdujące się w nim od lat.

Szefowie F1 mają świadomość tego, że muszą chronić historycznych Grand Prix. We współpracy z firmą badawczą Nielsen Sports przeprowadzili badanie, które miało dać odpowiedź na pytanie, które rundy mają kluczowe znaczenie dla kibiców.

ZOBACZ WIDEO: Tego w KSW jeszcze nie było! Polski mistrz pokazał klasę

- Kibice wskazali na tory Monako, Spa-Francorchamps, Silverstone i Monza. To są ulubione wyścigi we wszystkich grupach wiekowych i praktycznie niezależnie od tego, jak długo kibice śledzą Formułę 1 - zdradził James Allen, prezes Motorsport Network, cytowany przez gpblog.com.

- Pierwsze badania na ten temat robiliśmy już w roku 2015 i 2017. Wiele pytań jest takich samych, aby móc śledzić gusta kibiców i ich pogląd na sprawę. Jednak akurat w przypadku pytań dotyczących ulubionych Grand Prix, wyniki praktycznie się nie zmieniły - dodał Allen.

Obecnie problemy z F1 są w innych regionach świata. Z powodu pandemii koronawirusa od dwóch lat nie doszło do GP Japonii, GP Chin i GP Australii. Rzutem na taśmę udało się podpisać nowe porozumienie ws. GP Sao Paulo w Brazylii, choć tam zainteresowanie F1 maleje, po tym jak kraj kawy stracił swojego reprezentanta w królowej motorsportu.

Czytaj także:
W F1 wybuchnie bomba! Wszyscy czekają
Koniec oczekiwania? Alfa Romeo ogłosi skład w listopadzie

Komentarze (1)
avatar
emcanu
31.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Spa, Silver i Monza tak. Ale nie Monaco. Co prawda Danny je wygrał, i wygrać mógł już wcześniej, gdyby nie błąd mechaników i powiedzmy kwalifikacje są emocjonujące. Ale nie ma gorszego toru do Czytaj całość