Koniec oczekiwania? Alfa Romeo ogłosi skład w listopadzie

Alfa Romeo podejmie decyzję o nazwisku drugiego kierowcy przed GP Brazylii - poinformował Roberto Chinchero z włoskiego "Motorsportu". Na liście ekipy z Hinwil jest trzech kierowców. Brakuje na niej Roberta Kubicy.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Robert Kubica Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
Dziennikarz Roberto Chinchero w "Motorsporcie" przedstawił kulisy fiaska rozmów ws. przejęcia Alfy Romeo przez Michaela Andrettiego. Amerykanin nie zostanie nowym właścicielem zespołu Formuły 1 z Hinwil, co pozwala się obecnemu szefostwu w pełni skupić na dograniu kwestii składu na sezon 2022.

Chinchero zdradził, że pomysł umieszczenia Coltona Herty, w przypadku zmiany właściciela Alfy Romeo, był jak najbardziej realny. 21-latek miał nawet zastąpić Kimiego Raikkonena w pierwszym treningu przed GP USA i w tym celu odbył testy w symulatorze zespołu w Hinwil. Jednak impas w rozmowach sprawił, że Herta musiał zapomnieć o życiowej szansie.

Zdaniem włoskiego dziennikarza, Alfa Romeo chce teraz szybko rozwiązać kwestię składu i decyzja o wyborze partnera Valtteriego Bottasa powinna zapaść przed GP Sao Paulo. Wyścig na torze Interlagos zaplanowano na 14 listopada.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego widoku zupełnie się nie spodziewała. "Co one robią?"

Kto jest w grze o kontrakt? Chinchero wskazuje trzy nazwiska - Guanyu Zhou, Antonio Giovinazzi oraz Oscar Piastri. Szanse tego ostatniego są jednak minimalne i młody Australijczyk musiałby mieć sporo szczęścia, aby otrzymać szansę jazdy w F1 w sezonie 2022.

Faworytem Frederica Vasseura jest Zhou, po tym jak chińscy sponsorzy zgodzili się na ledwie roczną umowę dla 22-latka. Jeśli w ostatniej chwili doszłoby do niespodziewanych problemów przy dopinaniu transakcji, kolejną szansę w F1 powinien otrzymać Giovinazzi.

Dziennikarz "Motorsportu" nie wspomina o Roberta Kubicy, co zdaje się współgrać z innymi plotkami z padoku F1, jakoby krakowianin był pogodzony z tym, że nie powróci do królowej motorsportu. Kubica w tej chwili pracuje nad programem startów w długodystansowych mistrzostwach świata w sezonie 2022.

W tej chwili nie jest jasne, czy Kubica pozostanie rezerwowym w Alfie Romeo. Prawdopodobny scenariusz jest taki, że rola Polaka zostanie ograniczona i zespół znów będzie posiadał dwóch zapasowych kierowców. W sezonie 2021 krakowianin swoje obowiązki w symulatorze i roli rezerwowego dzielił z Callumem Ilottem. Brytyjczyk w przyszłym roku będzie regularnie ścigać się w IndyCar, więc Alfa Romeo musi poszukać dla niego zastępstwa.

Czytaj także:
Wściekłość i rozczarowanie. Jest decyzja ws. Kubicy!
Lewis Hamilton wzywa do działań ws. rasizmu

Czy Robert Kubica powinien nadal angażować się w F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×