Antonia Terzi zginęła w wypadku

Twitter / Williams / Na zdjęciu: Antonia Terzi
Twitter / Williams / Na zdjęciu: Antonia Terzi

Smutne wieści dotarły z padoku F1. W wypadku samochodowym w Wielkiej Brytanii zginęła Antonia Terzi. Urodzona we Włoszech inżynier przez lata pracowała dla Williamsa i Ferrari. Miała 50 lat.

W tym artykule dowiesz się o:

Antonia Terzi urodziła się we Włoszech. Sławę w Formule 1 zdobyła ze względu na słynny "nos morsa", jaki opracowała dla bolidu Williamsa FW26 w roku 2004. Wykształcenie inżynieryjne zdobyła na uczelniach we Włoszech i Wielkiej Brytanii, co otworzyło jej drogę do pracy w F1.

Terzi najpierw związała się z Ferrari, gdzie pracowała w departamencie technicznym pod okiem Rory'ego Byrne'a. Z włoskiej firmy odeszła w roku 2001, po czym trafiła do Williamsa. Tam została głównym aerodynamikiem zespołu.

To właśnie włoska inżynier przyczyniła się do budowy szeregu udanych bolidów w okresie, gdy Williams współpracował z BMW. Najsłynniejszy okazał się model z roku 2004, który ze względu na unikatową koncepcję przedniego nosa porównywano do morsa.

Ówczesny pomysł Terzi polegał na tym, by skrócić maksymalnie nos, aby zmaksymalizować docisk i zminimalizować opór. Przód bolidu tworzył coś na kształt kłów, które przypominały popularnego ssaka morskiego. Williams wierzył w profity takiego rozwiązania, ale okazało się, że w praktyce trudno je wykorzystać i odpowiednio ustawić. Dlatego po kilku wyścigach zespół opracował tradycyjny nos.

Terzi opuściła Williamsa z końcem sezonu 2004, ale pozostała w świecie motoryzacji. Objęła bowiem stanowisko szefa aerodynamiki w Bentleyu.

W ostatnim okresie włoska inżynier poświęciła się pracy na uczelni. Wykładała inżynierię na politechnice w holenderskim Delft. Uzyskała też tytułu profesora na uniwersytecie w australijskiej Canberze, gdzie planowała się przenieść po zniesieniu obostrzeń covidowych.

Czytaj także:
Jeremy Clarkson zaatakował Lewisa Hamiltona
Zasłużył na kolejną szansę w F1. Czy Alfa Romeo mu ją da?

Komentarze (0)