Orlen odsłonił karty i już wiadomo, że w sezonie 2022 płocka firma pozostanie sponsorem tytularnym Alfy Romeo w Formule 1, a Robert Kubica nadal będzie mógł liczyć na posadę rezerwowego w tym zespole. Będzie to trzeci kolejny rok współpracy obu stron. Równocześnie gigant paliwowy będzie wspierał Kubicę w wyścigach długodystansowych.
- Cieszymy się, że możemy przedłużyć naszą udaną współpracę z Orlenem. To marka, której rozpoznawalność błyskawicznie rośnie i to na niezwykle rozwijającym się rynku. Dowiedli przy tym, że są wiernym kibicem naszego zespołu. Ich obecność w naszych szeregach wzmacnia nasze działania, które ukierunkowane są na to, aby Alfa Romeo była jedną z najbardziej atrakcyjnych ekip w sporcie dla globalnych marek - powiedział Frederic Vasseur, szef Alfy Romeo.
Zdaniem Vasseura, obie strony mogą jeszcze lepiej wykorzystać współpracę i osiągąć wymierne korzyści w sezonie 2022. - Podzielamy zaangażowanie Orlenu, co do ciągłego doskonalenia się. Zarówno na torze, jak i w biznesie. Chcemy wspólnie się rozwijać. Ich kampania reklamowa dotarła do fanów w całej Europie, umożliwiając dostęp do naszego zespołu i świata F1 nowym osobom. Dlatego nie możemy się doczekać, aby odsłonić kolejne etapy tego programu - dodał szef Alfy Romeo.
ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"
Jak wytłumaczył Daniel Obajtek, prowadzona przez niego firma "działa globalnie, dlatego musi być aktywna we wszystkich obszarach, obejmując w to inicjatywy marketingowe i sponsoringowe".
- Wyścigi F1 transmituje 99 różnych telewizji, a łączna widownia, według badań przeprowadzonych przez studio Nielsena, wynosi ok. 400 mln osób. na całym świecie. Ekwiwalent reklamowy wynikający z transmisji telewizyjnych w przypadku grupy Orlen, i to tylko do listopada 2021 roku, wyniósł ponad 550 mln zł. Dlatego współpraca z Robertem Kubicą i Alfą Romeo to dla nas strategiczna decyzja - zdradził prezes Orlenu.
Obajtek pochwalił się też najnowszymi danymi finansowymi grupy Orlen - w trzecim kwartale 2021 roku zysk netto firmy wyniósł 2,9 mld zł. Ponadto polskiej firmie udało się zwiększyć udziały rynkowe na Słowacji i w Czechach. Na tym jednak nie koniec, bo płockie przedsiębiorstwo chce podbijać kolejne kraje. Promocja poprzez F1 ma mu w tym pomóc.
Czytaj także:
Wyścig F1 na placu budowy? Tor w Arabii Saudyjskiej wciąż niegotowy
Alarm w zespole Roberta Kubicy. Poważny problem do rozwiązania