"Koniec ze skutkiem natychmiastowym". Plotki potwierdzone

Mercedes i Kingspan oficjalnie potwierdziły zakończenie współpracy w F1. Brytyjska firma miała sponsorować ekipę z Brackley, ale umowa wywołała kontrowersje na Wyspach w związku z niejasną rolą materiałów Kingspan w pożarze wieżowca w Londynie.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
budynek Grenfell Tower po pożarze Wikimedia Commons / ChiralJon / Na zdjęciu: budynek Grenfell Tower po pożarze
Mercedes ogłosił umowę sponsorską z Kingspan przy okazji GP Arabii Saudyjskiej i wywołał tym samym sporą aferę w Wielkiej Brytanii. Materiały produkowane przez tę firmę wykorzystano bowiem do budowy wieżowca Grenfell Tower w Londynie, który spłonął w 2017 roku. W pożarze zginęły 72 osoby, a poszkodowane zostały 74 - w tym polska rodzina.

W środowy poranek "Daily Mail" donosił, że zespół Formuły 1 zdecydował się na zerwanie umowy sponsorskiej wskutek presji ze strony opinii publicznej. Spekulacje potwierdzono kilka godzin później oficjalnym komunikatem ekipy z Brackley.

"Mercedes i Kingspan pragną ogłosić, że uzgodniły zakończenie współpracy. Zapowiedziane w zeszłym tygodniu nowe partnerstwo pozwoliło Kingspan na przewodniczenie nowej grupie roboczej ds. zrównoważonego rozwoju i miało na celu zapewnienie redukcji emisji dwutlenku węgla poprzez najnowocześniej, zrównoważone dla środowiska rozwiązania" - napisano w oświadczeniu Mercedesa.

ZOBACZ WIDEO: Rewolucja w F1. Robert Kubica mówi o tym, co nas czeka

"Jednak obie strony doszły do wniosku, że niewłaściwe jest, by współpraca była kontynuowana w obecnym momencie, pomimo zamierzonego pozytywnego wpływu na środowisko. Dlatego uzgodniliśmy, że zakończymy ją ze skutkiem natychmiastowym" - dodano.

Kingspan wydał własne oświadczenie, w którym podkreślił, że firma jest "głęboko świadoma drażliwych kwestii, które zostały poruszone w ostatnich dniach".

Już wcześniej firma przedstawiła komunikat, w którym informowała, że nie ma związku z tragedią, która wydarzyła się w Londynie w roku 2017. Płytki piankowe miały zostać położone na elewacji Grenfell Tower bez wiedzy producenta, a na dodatek stanowiły jedynie 5 proc. całej konstrukcji. Co więcej, zaraz po zdarzeniu produkt został wycofany ze sprzedaży, po tym jak pojawiły się zarzuty, że nie spełnia wymogów przeciwpożarowych.

W środowym komunikacie Kingspan dodał, że jest "głównym uczestnikiem dochodzenia ws. pożaru Greenfell Tower" i "w pełni popiera działania śledczych".

Zerwania umowy pomiędzy Mercedesem a Kingspan domagało się stowarzyszenie Grenfell United, które skupia rodziny ofiar pożaru, a także przedstawicieli poszkodowanych wskutek żywiołu. Organizacja pozytywnie zareagowała na decyzję ekipy F1, przekazując w social mediach, że "postąpiła słusznie".

"Jako że uzyskanie sprawiedliwości w tym temacie wciąż jest bardzo daleko przed nami, to właśnie takie małe kroki zachęcają nas do dalszej walki" - przekazano w komunikacie Grenfell United.

Czytaj także:
Czy Max Verstappen udźwignie presję? To kluczowe pytanie
Formuła 1 jak UFC. "To było hollywoodzkie show"

Czy Mercedes podjął w tej sytuacji dobrą decyzję?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×