Głośna afera w F1. Szef Mercedesa przeprasza

Umowa sponsorska Mercedesa z firmą Kingspan wywołała oburzenie na Wyspach, bo firma wyprodukowała materiały, które przyczyniły się do pożaru wieżowca Grenfell Tower w Londynie. Do sprawy odniósł się Toto Wolff.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
budynek Grenfell Tower po pożarze Wikimedia Commons / ChiralJon / Na zdjęciu: budynek Grenfell Tower po pożarze
Umowa sponsorska Mercedesa z firmą Kingspan wywołała ogromny skandal w Wielkiej Brytanii. Zespół Formuły 1 nawiązał bowiem współpracę z firmą, która jest zamieszana w pożar budynku Grenfell Tower w Londynie. Doszło do niego w czerwcu 2017 roku. Zginęły w nim 72 osoby, rannych zostało 74 kolejnych. W pożarze ucierpiała m.in. polska rodzina.

Firma Kingspan znalazła się na celowniku, bo produkowane przez nią płyty piankowe okazały się nie spełniać wymogów przeciwpożarowych. Po wydarzeniach z Londynu wycofano je ze sprzedaży.

Rodziny osób poszkodowanych w pożarze Grenfell Tower zawiązały stowarzyszenie, które krytycznie wypowiedziało się na temat współpracy Mercedesa z Kingspan. Wysłały też specjalny list do Toto Wolffa, w którym wezwały niemiecki zespół do zerwania współpracy z nowym sponsorem.

- Dziękuję za ten list. Otrzymałem go w czwartek. Tragedia, do której doszło przy okazji pożaru Grenfell Tower była dla mnie niewyobrażalna. Nigdy nie powinno było do niej dość - powiedział szef Mercedesa, cytowany przez gpfans.com.

- W imieniu naszego zespołu chcę szczerze przeprosić za ból, jaki wywołała ta umowa sponsorska. To nie było naszym zamiarem - dodał Wolff.

Austriak podkreślił, że Mercedes wiedział o zarzutach względem Kingspan przed podpisaniem umowy sponsorskiej. - Trwa publiczne śledztwo, które ma ustalić wszelkie przyczyny tragedii. To niezwykle ważne. Przed nawiązaniem partnerstwa z Kingspan dogłębnie analizowaliśmy sytuację, aby ocenić jaką rolę odegrały ich produkty w tym, co wydarzyło się podczas pożaru - wyjaśnił szef Mercedesa.

- Kingspan stwierdził, że nie odgrywał żadnej roli w projektowaniu ani budowaniu systemu ocieplenia Grenfell Tower. Niewielki procent ich produktu został użyty jako zamiennik przy budowie wieżowca i to bez wiedzy Kingspan. To było niezgodne z przepisami budowlanymi - dodał Toto Wolff.

Szef Mercedesa zapowiedział, że jest gotów spotkać się z osobami stowarzyszonymi w ramach Grenfell United, aby porozmawiać o tragedii, która wydarzyła się w Londynie. - Wiem, że to w żaden sposób nie zmieni tej strasznej tragedii, którą przeżyli. Nie wpłynie na ich głęboki i ciągły ból. Jestem jednak gotów na spotkanie, aby móc lepiej zrozumieć ich sytuację. Postaram się, aby to spotkanie odbyło się tak szybko, jak to tylko możliwe - podsumował Austriak.

Również Michael Gove, minister w rządzie Borisa Johnsona, stwierdził na Twitterze, że poprosi Mercedesa o ponowne przeanalizowanie decyzji o podpisaniu umowy z Kingspan. Wydaje się jednak, że szanse na zerwanie porozumienia są niewielkie. Nowy sponsor niemieckiej ekipy wydał już oświadczenie, w którym podkreślił, że nie miał żadnego wpływu na pożar Grenfell Tower.

"Kingspan nie odegrał żadnej roli w projektowaniu systemu ocieplenia w Grenfell Tower. Jego produkt stanowił tylko ok. 5 proc. izolacji i był używany jako produkt zastępczy bez wiedzy Kingspan" - napisała firma w oświadczeniu, które opublikował "The Guardian".

Czytaj także:
Lewis Hamilton czy Michael Schumacher? Te słowa zabolą Brytyjczyka
To koniec? Ekipa Kubicy rozpada się na naszych oczach

Czy Mercedes w tej sytuacji powinien zerwać umowę ze sponsorem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×