Saudyjczycy rozpychają się w F1. Wielki kontrakt podpisany

Aramco, potentat paliwowy z Arabii Saudyjskiej, staje się coraz ważniejszy w F1. Po tym jak firma stała się jednym z głównych sponsorów Formuły 1, właśnie podpisała umowę o bliskim partnerstwie z Aston Martinem.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Lance Stroll Materiały prasowe / Aston Martin / Na zdjęciu: Lance Stroll
Koncern Aramco na poważnie wszedł do Formuły 1 na początku 2020 roku. Nie jest tajemnicą, że inwestycja Saudyjczyków jest powiązana z tym, że kraj zaczął organizować jedną z rund F1. Potentat paliwowy z miejsca stał się jednym z największych darczyńców królowej motorsportu, ale na tym nie koniec.

Gigant paliwowy właśnie pochwalił się kontraktem sponsorskim z Aston Martinem. Tym samym rozszerza on swoją obecność w F1, a zespół z Silverstone będzie posiadał dwóch partnerów tytularnych. Do rywalizacji w sezonie 2022 zostanie zgłoszony pod nazwą Aston Martin Aramco Cognizant Formula 1 Team.

Umowa obejmuje ścisłą współpracę pomiędzy Aston Martinem a Aramco. Logotypy saudyjskiej firmy nie tylko znajdą się na bolidach i kombinezonach kierowców ekipy z Silverstone. Obie strony będą też ściśle współpracować przy opracowywaniu nowych technologii. Saudyjczycy mają pomagać Brytyjczykom w opracowywaniu nowych paliw zrównoważonych i smarów, które można by wykorzystywać w F1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał! "Bramka stadiony świata"

Nie zmienia to jednak faktu, że na razie Aston Martin nie będzie korzystał z produktów Aramco. Brytyjczycy napędzani są silnikami Mercedesa, a niemiecki producent zaleca swoim klientom, aby stosowali produkty opracowane przez malezyjski Petronas. Wynika to z faktu, że Mercedes współpracuje ze swoim partnerem przy rozwoju jednostek napędowych i sięgnięcie po paliwa i smary marki Petronas dają największą gwarancję wysokich osiągów.

- Jesteśmy w tym sporcie, aby wygrywać, więc cieszę się, że mogę powitać niesamowitego partnera w postaci Aramco. Ma on ogromne możliwości techniczne, jak i sporą własność intelektualną. Dzięki temu możemy się sporo nauczyć. Wszystko to pomoże naszemu zespołowi osiągnąć nasz cel, jakim jest zdobycie tytułu mistrzowskiego w F1 - przekazał Lawrence Stroll, właściciel Aston Martina.

Zdaniem przedstawicieli Aramco, współpraca z zespołem F1 to szansa na opracowanie paliw, które nie będą mieć negatywnego wpływu na środowisko naturalne. - Naszą ambicją jest dostarczanie paliw i smarów najwyższej jakości, z myślą o globalnym sektorze motoryzacyjnym. Współpraca z Aston Martinem to dla nas szansa, by zwiększyć rozpoznawalność naszych produktów - ocenił Mohammed Al Qahtani, starszy wiceprezes Aramco.

Nowy bolid Aston Martina, oznaczony nazwą AMR22, poznamy już 10 lutego. Brytyjską ekipę w sezonie 2022 nadal reprezentować będą Sebastian Vettel i Lance Stroll.

Czytaj także:
Nowy bolid Ferrari już żyje. Włosi podgrzali emocje
Ważne zmiany w regulaminie F1. Uatrakcyjnią wyścigi?

Czy Aston Martin powalczy o czołowe lokaty w sezonie 2022?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×