Ferrari znów na czele testów F1. Spore problemy Lewisa Hamiltona

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Charles Leclerc
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Charles Leclerc

W Bahrajnie rozpoczęła się druga tura przedsezonowych testów F1. Poranna sesja na torze Sakhir należała do Charlesa Leclerca. Nieco problemów z okiełznaniem mocno zmienionego bolidu Mercedesa miał za to Lewis Hamilton.

Gdy kierowcy szykowali się do wyjazdu na tor Sakhir, sporo uwagi poświęcono garażowi Mercedesa. Wszystko za sprawą mocno zmienionego modelu W13. Niemcy przywieźli do Bahrajnu maszynę niemal pozbawioną bocznych elementów, czym wzbudzili podejrzenia o łamanie regulaminu Formuły 1. Jednak żadna z ekip nie zdecydowała się na razie oprotestować tego rozwiązania.

Lewis Hamilton podczas swoich porannych przejazdów kilkukrotnie miał problemy z opanowaniem bolidu i ratował się przed wypadnięciem z toru, co może wskazywać na to, iż wskutek zmian aerodynamicznych, konstrukcja nie prowadzi się tak gładko, jak zakładali inżynierowie.

Wprawdzie w pewnym momencie 37-latek mógł pochwalić się drugim czasem w stawce, ale w obliczu braku poprawy tempa w końcowej fazie porannej sesji, ostatecznie sklasyfikowany został na piątej pozycji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cóż to jest za miłość! Ziółek kwitnie przy narzeczonym

Najlepszy rezultat o poranku wykręcił Charles Leclerc - 1:33.531. To już kolejny raz, gdy kierowca Ferrari jest najszybszy w przedsezonowych testach w tym roku. Czyżby Włosi faktycznie najlepiej przygotowali się do rewolucji technicznej w F1? Kierownictwo ekipy z Maranello konsekwentnie odrzuca jednak sugestie, jakoby była ona głównym kandydatem do tytułu.

Przy okazji porannej sesji F1 znów dały o sobie znać problemy z podbijaniem bolidów na asfalcie. Wskutek zmian regulaminowych, konstrukcje muszą być poprowadzone jak najniżej ziemi, co dotknęło m.in. maszyny Mercedesa i Ferrari. Kilkukrotnie dało się słyszeć, jak samochody Leclerca i Hamiltona mocno uderzają o tor.

Ze względu na problemy logistyczne i zbyt późne dotarcie sprzętu do Bahrajnu, o poranku na tor nie wyjechał Haas. Rezerwowy amerykańskiej ekipy, Pietro Fittipaldi, ma pojawić się w akcji dopiero po przerwie obiadowej. Równocześnie na obiekcie pojawił się już Kevin Magnussen. Duńczyk w środę podpisał kontrakt z Haasem, zastępując w szeregach zespołu Nikitę Mazepina.

Testy F1 w Bahrajnie - 1. dzień - wyniki porannej sesji:

Poz.KierowcaZespółCzas/strataOkrążenia
1. Charles Leclerc Ferrari 1:34.531 64
2. Alexander Albon Williams 1:35.070 53
3. Sebastian Vettel Aston Martin 1:35.706 38
4. Sergio Perez Red Bull Racing 1:35.977 70
5. Lewis Hamilton Mercedes 1:36.365 62
6. Esteban Ocon Alpine 1:36.768 42
7. Guanyu Zhou Alfa Romeo 1:37.164 54
8. Lando Norris McLaren 1:37.580 21
9. Pierre Gasly Alpha Tauri 1:37.888 44

Czytaj także:
Rosjanie odgrażają się ekipie F1! Sprawa trafi do sądu
Kierowca F1 objęty sankcjami Zachodu! Wraz z ojcem miliarderem

Komentarze (0)