Słabe wyniki skłonią Hamiltona do zakończenia kariery? Szef Mercedesa zabrał głos

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

W padoku F1 nasiliły się plotki dotyczące przyszłości Lewisa Hamiltona. Zdaniem części ekspertów, kierowca Mercedesa może zakończyć karierę w związku z kiepską formą ekipy z Brackley. Wątpi w to Toto Wolff.

Lewis Hamilton to najbardziej utytułowany kierowca z historii Formuły 1. Ma na swoim koncie siedem tytułów mistrza świata, tyle samo co Michael Schumacher. Brytyjczyk przewyższa jednak Niemca pod względem wygranych wyścigów czy zdobytych pole position. Kiepska forma Mercedesa w sezonie 2022 sprawia jednak, że 37-latkowi trudno będzie wyśrubować te statystyki.

Hamilton w tym roku ani razu nie zdobył pole position, wywalczył tylko jedno podium - zdobyte w szczęśliwych okolicznościach w GP Bahrajnu. Dlatego część ekspertów goszczących w padoku F1 zaczęła się zastanawiać, czy kierowca Mercedesa nie postanowi przedwcześnie powiedzieć "dość" i porzucić królową motorsportu.

Obecna umowa Hamiltona z Mercedesem wygasa z końcem sezonu 2023. Czy istnieje ryzyko, że Brytyjczyk jej nie wypełni? - Nie - odpowiedział krótko Toto Wolff, pytany przez agencję prasową PA o przyszłość siedmiokrotnego mistrza świata F1.

ZOBACZ WIDEO: Góralski w składzie reprezentacji to zbyt duże ryzyko? "Wolałbym, abyśmy zaczynali mecz bez niego"

- Może odejść tylko wtedy, gdy straci frajdę z robienia tego, co robi teraz. Jednak on kocha ściganie. Fernando Alonso powiedział ostatnio, że chce kontynuować karierę przez kolejne trzy lata. Obecnie sportowcy dbają o siebie znacznie mocniej niż wcześniej. Wiemy więcej o zdrowiu, dietetyce, medycynie. Lewis jest w fantastycznej formie. Prowadzi bardzo zdyscyplinowany tryb życia. Ma przed sobą wiele lat w F1 - dodał szef Mercedesa.

Austriak nie wykluczył nawet, że Hamilton przedłuży umowę z Mercedesem i będzie reprezentować niemiecki zespół dłużej niż do końca sezonu 2023. - W Wielkiej Brytanii określenie "couple" oznacza dwa, ale w Austrii, z której pochodzę, te słowo tłumaczymy jako "kilka". Myślę, że Lewis ma przed sobą jeszcze kilka lat startów - stwierdził.

- Czy to nie jest dla niego wielkie wyzwanie? Był w McLarenie, potem przeszedł do Mercedesa, gdy zespół nie znajdował się w dobrej formie. Tymczasem zdobył tutaj dla nas sześć tytułów. Teraz nasz zespół popełnił błąd, ale możemy znów odbić się od dna - zakończył Hamilton.

Brytyjczyk jest obecnie drugim najstarszym kierowcą w stawce F1. Więcej wiosen na swoim koncie ma tylko Fernando Alonso, który wkrótce świętować będzie 41. urodziny.

Czytaj także:
Czy Ferrari można w ogóle pokonać? Charles Leclerc w innej lidze
"Gorzej być nie może". Ogromne problemy byłego mistrza F1

Źródło artykułu: