Grand Prix Australii, Malezji, Bahrajnu czy Chin - który wyścig F1 najlepszy?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Za nami cztery wyścigu Formuły 1 w sezonie 2014. Jak do tej pory wszystkie padły łupem zespołu Mercedes GP. Które Grand Prix było jednak najciekawsze dla oka kibica?

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 4

W pierwszym wyścigu sezonu 2014 do mety dojechało zaledwie 14 kierowców. Interesujący był już sam start. Kierowcy musieli dwukrotnie pokonać okrążenie formujący z powodu kłopotów w jednym z bolidów Marussi Racing. Natomiast po starcie w pierwszych zakrętach doszło do kilku kontaktów, a swój udział w wyścigu zakończył Felipe Massa oraz Kamui Kobayashi.

Kierowcy mieli także problemy z nowymi jednostkami napędowymi V6 turbo. Najpierw z rywalizacji musiał wycofać się Sebastian Vettel, a później Lewis Hamilton.

Nico Rosberg wygrał pierwszy wyścig w sezonie 2014
Nico Rosberg wygrał pierwszy wyścig w sezonie 2014

Linię mety jako pierwszy przekroczył Nico Rosberg, a za nim dojechał Daniel Ricciardo oraz rewelacyjny Kevin Magnussen. Ostatecznie jednak Australijczyk został zdyskwalifikowany po zawodach. W wyścigu z bardzo dobrej strony pokazał się również Valtteri Bottas.

Pierwszy wyścig sezonu 2014 z pewnością mógł podobać się kibicom. Na torze nie brakowało emocji oraz manewrów wyprzedzania i walki koło w koło.

Oficjalna strona internetowa Formuły 1 przygotowała materiał wideo podsumowujący wyścig o Grand Prix Australii: [wrzuta=0VnRRGSrjjG,snajperf1]

2
/ 4

Drugi wyścig sezonu odbył się na torze Sepang. W zasadzie emocje szybko się skończyły w tym Grand Prix. Dwa bolidy zespołu Mercedes GP od razu odjechały rywalom i z każdym okrążeniem ich przewaga wzrastała. Zwycięzcą wyścigu został Lewis Hamilton z blisko dwudziestoma sekundami przewagi nad Nico Rosbergiem.

Zaskoczył Sebastian Vettel, który po pechowym wyścigu w Australii, zdobył swoje pierwsze podium w sezonie 2014.

Bezproblemowe zwycięstwo w Malezji zanotował Lewis Hamilton
Bezproblemowe zwycięstwo w Malezji zanotował Lewis Hamilton

Grand Prix Malezji nie będzie miło wspominał Felipe Massa, który był wolniejszy od swojego partnera zespołowego. Brazylijczyk przez komunikat radiowy usłyszał znane już sobie słowa: "Valtteri jest szybszy od ciebie".

Aż siedmiu kierowców nie ukończyło zawodów. Do wyścigu nie przystąpił Sergio Perez. Po chwili wycofał się Pastor Maldonado. Po dyskwalifikacji w Australii, punktów nie zdobył także Daniel Ricciardo.

W porównaniu do Grand Prix Australii, wyścig na torze Sepang był mniej emocjonujący, ale na horyzoncie pojawiło się już GP Bahrajnu.

Oficjalna strona internetowa Formuły 1 przygotowała materiał wideo podsumowujący wyścig o Grand Prix Malezji. Zwycięzcą został Lewis Hamilton z Mercedes GP: [wrzuta=2wK4hzpvm1a,snajperf1]

3
/ 4

Trzeci wyścig sezonu był chyba najbardziej emocjonujący w sezonie 2014. Walka o zwycięstwo toczyła się do ostatniego okrążenia. Już na samym początku dobrym startem mógł pochwalić się Lewis Hamilton, który wyprzedził Nico Rosberga. Świetnym refleksem mogli pochwalić się również Felipe Massa oraz Fernando Alonso.

Od początku byliśmy świadkami ładnych manewrów wyprzedzeń m.in. kierowców Force India. Wisienką na torcie były jednak bratobójcze pojedynki kierowców Mercedes GP.

Sergio Perez świętuje swoje pierwsze podium w nowych barwach
Sergio Perez świętuje swoje pierwsze podium w nowych barwach

Kiedy wydawało się, że Brytyjczyk uzyskał bezpieczną przewagę, Pastor Maldonado wjechał w Estebana Gutierreza i kierowca Saubera zanotował efektowne oraz groźnie wyglądające dachowanie. Na tor Sakhir musiał wyjechać samochód bezpieczeństwa i wyścig zaczął się od nowa.

Lewis Hamilton nie dał sobie jednak wyrwać zwycięstwa i o jedną sekundę wyprzedził na mecie Nico Rosberga. Na najniższy stopień podium załapał się zasłużenie Sergio Perez, który do końca dzielnie bronił się przed Danielem Ricciardo. O tym wyścigu jak najszybciej chciało zapomnieć Ferrari, które z Bahrajnu wyjechało z trzema "oczkami".

Warto również dodać, że wyścig na obiekcie Sakhir rozgrywany był przy sztucznym oświetleniu, które dodało blasku temu, co działu się na torze.

Oficjalna strona internetowa Formuły 1 przygotowała materiał wideo podsumowujący wyścig o Grand Prix Bahrajnu: [wrzuta=2lktLNj2geQ,snajperf1]

4
/ 4

W Chinach pokaz swojej mocy dał Mercedes GP. Nico Rosberg pomimo "zaspania” na starcie z każdym okrążeniem zmniejszał swój dystans do rywali oraz mógł pochwalić się ładnym wyprzedzeniem Sebastiana Vettela, a następnie mądrą defensywą w ciasnych zakrętach. Natomiast Lewis Hamilton od samego początku miał ułatwione zadanie i dosyć szybko zwiększył swoją przewagę, nie oddając jej do samej mety.

Nie popisali się mechanicy Williams Martini Racing, którzy zniweczyli szanse Felipe Massy na dobry wynik. Podczas zmiany kół, została przyszykowana zła opona. Kierowca spędził na stanowisku blisko minutę.

Fernando Alonso gratuluje zwycięstwa Lewisowi Hamiltonowi
Fernando Alonso gratuluje zwycięstwa Lewisowi Hamiltonowi

W dosyć nietypowej dla siebie sytuacji znalazł się Sebastian Vettel, który miał problemy ze swoim bolidem i zespół kazał mu przepuścić szybszego Daniela Ricciardo. Niemiec początkowo ignorował te komunikaty, ale w końcu dał się wyprzedzić Australijczykowi.

W końcowej fazie wyścigu nie doszło do większych zmian, a Fernando Alonso utrzymał miejsce na najniższym stopniu podium. Swój trzeci z rzędu dublet wywalczył zespół Mercedes GP. Lewis Hamilton wygrał z przewagą 18 sekund nad Nico Rosbergiem i zmniejszył swoją przewagę w klasyfikacje generalnej mistrzostw świata.

Jednak czy wyścig w Chinach był tak dobry jak Grand Prix Bahrajnu?

Podsumowanie Grand Prix Chin w wykonaniu fana Formuły 1:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
LexoN
27.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oczywiście, że Bahrajn. Fantastyczna walka o zwycięstwo, mnóstwo innych pojedynków, także tych wewnątrz zespołowych. Czyste, piękne ściganie.  
avatar
Marek speedway
27.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
na razie zdecydowanie GP Bahrajnu i ta piękna bardzo czysta walka Lewisa z Rosbergiem palce lizać