F1: Grand Prix Belgii. Wygrani i przegrani. Leclerc i Ferrari mogą w końcu świętować. Williams wręcz przeciwnie
Charles Leclerc i Ferrari to najwięksi wygrani Grand Prix Belgii. Monakijczyk doczekał się pierwszego zwycięstwa w karierze, a Włosi w obecnym sezonie F1. Po drugiej stronie barykady znalazł się Williams.
Wygrani: Charles Leclerc
Czekał, czekał i się doczekał. Wygrana należała mu się już w Bahrajnie, ale tam na kilka okrążeń przed metą awarii uległ jego silnik. Za to w Austrii Max Verstappen wykorzystał zużycie opon w samochodzie Ferrari i wyprzedził Leclerca dwa okrążenia przed metą.
Na Spa-Francorchamps u młodego kierowcy z pewnością odezwały się demony przeszłości, gdy widział zbliżającego się w lusterku Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk za sprawą ogumienia niwelował straty w zastraszającym tempie. Na wyprzedzenie Leclerca zabrakło mu czasu, dlatego Monakijczyk mógł się radować i zadedykować wygraną zmarłemu Anthoine'owi Hubertowi.
Czytaj także: Wyścig F1 odbył się mimo śmierci Anthoine'a Huberta