F1: rekordowy sezon. Robert Kubica zapisał się w historii

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

To był rekordowy rok w F1. Lewis Hamilton zdobył największą liczbę punktów w historii królowej motorsportu, a Charles Leclerc został najmłodszym zwycięzcą wyścigu w dziejach Ferrari. Na kartach historii zapisał się też Robert Kubica.

1
/ 10

Najwięcej punktów w historii

Lewis Hamilton zakończył miniony sezon F1 z 413 punktami na koncie. Tym samym Brytyjczyk o pięć "oczek" poprawił swoje osiągnięcie z roku 2018. Nikt wcześniej nie kończył kampanii z tak okazałą zdobyczą punktową.

Po części wynika to z faktu, że w przeszłości obowiązywał inny system punktacji i nie rozgrywano też tak wielu wyścigów. Mimo to, Hamiltonowi za konsekwencję należą się brawa.

2
/ 10

Pierwszy rząd dla Ferrari

Niebywała wydajność Ferrari w kwalifikacjach, zwłaszcza w drugiej części sezonu, doprowadziła do tego, że Włosi znaleźli się na czele klasyfikacji wszech czasów w liczbie zdobytych pierwszych rzędów startowych. Aż 65 razy w historii to czerwone samochody zajmowały pierwsze dwa pola. Na drugim miejscu jest Mercedes - 64. Kolejne w stawce są McLaren i Williams - 62.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. "Kurczę, co ona zrobiła?". Piotr Małachowski dostał niesamowite wsparcie

3
/ 10

Sfrustrowany Bottas

Valtteri Bottas za sprawą samochodu Mercedesa ma szansę walki o zwycięstwa w F1, ale też powody do frustracji. Fin ma już na swoim koncie 1289 punktów w całej karierze, co daje mu siódme miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Daje mu to równocześnie pozycję lidera w zestawieniu kierowców z największą liczbą punktów, ale bez tytułu na koncie. Do tej pory w tej statystyce przewodził Felipe Massa.

4
/ 10

Najmłodszy zwycięzca w historii Ferrari

Wielu ekspertów zastanawiało się, czy Charles Leclerc poradzi sobie ze startami w Ferrari w tak młodym wieku. Wiemy już, że 22-latek dał sobie radę. W Grand Prix Belgii odniósł pierwsze zwycięstwo w karierze i został wtedy najmłodszym triumfatorem w historii Ferrari. Miał wtedy ledwie 21 lat, 10 miesięcy i 16 dni.

Wcześniej rekord należał do Jacky'ego Ickxa, który triumfował we Francji w roku 1968, gdy miał 23 lata, 6 miesięcy i 6 dni.

5
/ 10

Najmłodsze podium w historii

Grand Prix Brazylii było pełne dramaturgii. Na podium stanęli ostatecznie Max Verstappen, Pierre Gasly i Carlos Sainz. Średnia wieku tych kierowców to ledwie 23 lata, 8 miesięcy i 23 dni. Tym samym zobaczyliśmy najmłodsze "pudło" w historii F1.

Za sprawą tegorocznego wyścigu F1 na Interlagos wykreślono z kart historii GP Włoch z roku 2008. Wtedy na podium stali Robert Kubica, Heikki Kovalainen i Sebastian Vettel.

6
/ 10

Rekordowa liczba występów bez pole position

Sergio Perez ma opinię solidnego kierowcy, który na dodatek gwarantuje wsparcie finansowe. Meksykanin śrubuje jednak niechlubny rekord F1 - pod względem braku pole position. Meksykanin ma już na swoim koncie występy w 176 wyścigach, a ani razu nie wywalczył pierwszego pola startowego. Zaraz za nim w klasyfikacji znajduje się Romain Grosjean, który ma o 12 startów mniej, a też ani razu nie wygrywał kwalifikacji.

7
/ 10

Hamilton wymazał kolejny rekord Schumachera

Michael Schumacher w trakcie swojej kariery przewodził stawce w 142 wyścigach. Było to rekordowe osiągnięcie, ale już nie jest. Po tym sezonie na czele stawki pod tym względem znalazł się Lewis Hamilton. Brytyjczyk choć przez chwilę przewodził wyścigowi już 148 razy.

8
/ 10

Sainz nie musi już czekać

Carlos Sainz długo nie był w stanie stanąć na podium F1. Udało mu się to dopiero w 101. występie. Nie obyło się przy tym bez kontrowersji, bo Hiszpan zdobył trzecie miejsce w GP Brazylii dopiero po decyzji sędziów o ukaraniu Lewisa Hamiltona za incydent z Alexandrem Albonem.

Przed Sainzem niemal równie długo na podium w F1 czekał Martin Brundle, który stanął w roku 1992 na "pudle" GP Francji po serii 91 występów.

Podium w F1 nie doczekał się za to Nico Hulkenberg. Niemiec zakończył starty w tej serii z 179 występami na koncie.

9
/ 10

Kubica znów z punktem

Z regularną jazdą w F1 pożegnał się też Robert Kubica. Polak ustanowił jednak rekordowe osiągnięcie w sezonie 2019 w momencie, gdy został sklasyfikowany na 10. miejscu w GP Niemiec. Była to jego pierwsza zdobycz punktowa od GP Abu Zabi w roku 2010. Tym samym zapunktował on po 3178 dniach przerwy. Dało mu to pozycję lidera w klasyfikacji wszech czasów.

10
/ 10

Najszybszy pit-stop

Red Bull Racing konsekwentnie śrubował czasy pit-stopów w tym roku, aż w końcu ustanowił najlepszy wynik pod tym względem. Wymiana kół w samochodzie Maxa Verstappena w GP Brazylii zajęła ledwie 1,82 s.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
siber
18.12.2019
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Zapomniałem napisać ,że te 12 miejsce w GP Niemiec ,było OSTATNIM miejscem , bo tylu kierowców ukończyło ten wyścig ! Jak zawsze ostatni. Jedynie OSTATNIMI MIEJSCAMI KUBICA ZAPISAŁ SIĘ W HIST Czytaj całość
siber
18.12.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
''"Polak ustanowił jednak rekordowe osiągnięcie w sezonie 2019 w momencie, gdy został sklasyfikowany na 10. miejscu w GP Niemiec. Była to jego pierwsza zdobycz punktowa od GP Abu Zabi w roku 20 Czytaj całość
avatar
Kiemen
18.12.2019
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
"Polak ustanowił jednak rekordowe osiągnięcie w sezonie 2019 w momencie, gdy został sklasyfikowany na 10. miejscu w GP Niemiec. Była to jego pierwsza zdobycz punktowa od GP Abu Zabi w roku 2010 Czytaj całość