Niewątpliwie Legia Warszawa ma o czym myśleć. Dwa punkty w siedmiu meczach to na pewno rozczarowujący rezultat. W miniony weekend do kiepskiego bilansu "Wojskowi" dołożyli porażkę 3:6 z wicemistrzem Polski Rekordem Bielsko-Biała.
- Niestety, kolejna porażka, ale nie ukrywajmy, że mecz z Rekordem to nie tylko my, ale większość zespołów w tej lidze zakłada, że można przegrać. Myślę, że wstydu nie było. Wynik 6:3, dość wysoki. Pierwsza połowa była w miarę wyrównana, stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, Rekord oczywiście też swoje miał. W końcówce wyrównaliśmy i bardzo optymistycznie nastawieni wyszliśmy na drugą połowę - mówił po tym niepowodzeniu Mariusz Milewski, grający trener Legii (cyt. za Futsal Ekstraklasa TV).
Po przerwie mecz nie układał się po myśli Legii i kolejna porażka stała się faktem. W Warszawie wiedzą, że teraz trzeba skupić się na grze o utrzymanie.
- Niestety, pierwsze dwie minuty drugiej połowy to szybkie dwie bramki i troszeczkę powietrze z nas zeszło. Później było coraz ciężej. Co mecz powtarza się u nas to, że jeśli tracimy dwie bramki z rzędu dość szybkie, to nasze morale idą w dół i potem ciężko się z tego podnieść. Nie mamy jednak nic do stracenia. Walczymy dalej i za tydzień jedziemy do Chojnic po punkty. Zobaczymy, musimy walczyć, żeby się utrzymać. Taki jest plan - podsumował Milewski.
Wszystkie mecze Futsal Ekstraklasy można oglądać na platformie WP Pilot.
Czytaj także:
> Szefowie Barcelony podeszli do Xaviego. Wydało się, co mu powiedzieli
> Dudek nie ma wątpliwości. To on odpowiada za niepowodzenie Barcelony
ZOBACZ WIDEO: Dlatego Rafała Gikiewicza nie ma w kadrze. "Irytował"
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)