Byli mocni w defensywie, ale mieli też problemy. "Zawsze chciałoby się jeszcze więcej"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: zawodnicy FC Reiter Toruń
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: zawodnicy FC Reiter Toruń

FC Reiter Toruń kończy 2022 rok na szóstym miejscu w tabeli Fogo Futsal Ekstraklasy. Wyniki zespołu z Grodu Kopernika ocenił Marcin Mrówczyński, jeden z zawodników tej drużyny.

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszej rundzie Fogo Futsal Ekstraklasy drużyna FC Reiter Toruń zgromadziła na swoim koncie 20 punktów, wygrywając sześć meczów, dwukrotnie remisując i notując sześć porażek.

- Rundę jesienną można podsumować na ocenę dobrą. Parę punktów nam uciekło i moglibyśmy mieć ten wynik jeszcze lepszy, ale zawsze chciałoby się jeszcze więcej. Trzeba doceniać to, co się ma, patrząc na naszą słabą dyspozycję na wyjazdach i problem stabilności treningowej oraz urazów - powiedział nam Marcin Mrówczyński.

Gdzie dopatruje się największej siły FC Reiter Toruń, a gdzie widzi najpoważniejsze mankamenty?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu

- Myślę, że największą naszą siłą była gra defensywna, może nie było tego widać za każdym razem, lecz w większości meczów dużo zespołów miało problem z atakiem pozycyjnym na naszej połowie. Natomiast jeśli chodzi o największy problem, to tak jak wcześniej wspomniałem - te dwa czynniki - oraz dodałbym tutaj brak wyrachowania boiskowego. Mimo wszystko zbyt wiele bramek, które w tej rundzie traciliśmy, nie wynikało z jakiś koronkowych akcji drużyny przeciwnej, lecz z naszych błędów indywidualnych i podejmowania złych decyzji - dodał.

W co celuje toruński zespół? - Celem na zbliżający się 2023 rok dla nas jest przede wszystkim wyleczenie urazów i walka o jak najlepsze miejsce w pierwszej ósemce, dające jak najlepszą pozycję przed fazą play-off - podsumował.

Wszystkie mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać na platformie Pilot WP.

Zobacz także:
> Ważna obrona Radosława Majeckiego. Błysk tuż przed końcem meczu
> Nowa przyśpiewka o Cristiano Ronaldo. Szorstkie słowa kibiców Manchesteru United

Komentarze (0)