W Toruniu mogą pluć sobie w brodę. "Aż się prosiło"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: zawodnicy FC Reiter Toruń
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: zawodnicy FC Reiter Toruń

FC Reiter Toruń w drugim ćwierćfinale Fogo Futsal Ekstraklasy 2022/2023 postawił bardzo mocne warunki drużynie Rekordu Bielsko-Biała. To jednak nie wystarczyło, by sprawić niespodziankę. Po spotkaniu wyraźnie rozżalony był Patryk Szczepaniak.

Dla ekipy FC Reiter Toruń ten sezon Fogo Futsal Ekstraklasy już się zakończył. Zespół z Grodu Kopernika w play-offach mierzył się z liderem po fazie zasadniczej - Rekordem Bielsko-Biała. Torunianie nie zdołali sprawić niespodzianki.

Pierwszy mecz zakończył się triumfem Rekordu 6:2. W drugiej konfrontacji FC Reiter postawił niezwykle twarde warunki, ale to nie wystarczyło, by móc cieszyć się ze zwycięstwa - bielszczanie wygrali 1:0.

Po spotkaniu Patryk Szczepaniak zaznaczał, że żałuje, iż jego zespół nie prezentował takiej postawy również w trakcie fazy zasadniczej.

- Chciałbym złożyć gratulacje całej drużynie FC Toruń. Tyle serca, walki, charakteru i determinacji, ile zostawiliśmy dzisiaj na boisku, to aż się prosiło, żeby tak prezentować się podczas sezonu zasadniczego i uniknąć Rekordu w pierwszej fazie play-off - mówił w rozmowie z Futsal Ekstraklasa TV.

ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie ocenili Lewandowskiego. Wystarczyło jedno słowo

Po minimalnej porażce w Bielsku-Białej torunianie muszą pogodzić się z tym, że dla nich sezon 2022/2023 dobiegł już końca.

- Chyba mecz godny play-offów. Chciałoby się więcej, ale niestety dla nas to już koniec sezonu - podsumował wyraźnie rozczarowany Patryk Szczepaniak.

Mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać na platformie Pilot WP.

Czytaj także:
> Betis domaga się sprawiedliwości ws. Barcelony. "To najpoważniejszy skandal w historii"
> Nagranie jest hitem. Koledzy szaleli po golach "Lewego"

Komentarze (0)