Medal był bardzo blisko. Prezes klubu ocenia, czego zabrakło

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Futsal Ekstraklasa / GI Malepszy Arth Soft Leszno
Materiały prasowe / Futsal Ekstraklasa / GI Malepszy Arth Soft Leszno
zdjęcie autora artykułu

Drużyna GI Malepszy Arth Soft Leszno po raz drugi z rzędu zakończyła sezon na czwartym miejscu. Prezes klubu Lesław Nowak w rozmowie z Gazetą ABC wskazał, czego zabrakło do uzyskania lepszego rezultatu.

W tym artykule dowiesz się o:

Za drużyną GI Malepszy Arth Soft Leszno całkiem niezły sezon. Zespół dotarł do finału futsalowego Pucharu Polski, w którym przegrał z Piastem Gliwice, a poza tym zajął czwarte miejsce w rozgrywkach Fogo Futsal Ekstraklasy.

W trakcie wywiadu dla Gazety ABC prezes leszczyńskiego klubu Lesław Nowak pokusił się o ocenę minionych rozgrywek w skali szkolnej.

- Myślę, że piątka z minusem. Szóstka byłaby, gdyby udało się wywalczyć medal, bo to był ten główny cel na ten sezon - powiedział.

Czego zatem zabrakło, by medal trafił na konto leszczynian?

- Myślę, że dłuższej ławki. Gdybyśmy mieli do końca optymalny skład seniorski, to pewnie osiągnęlibyśmy jeszcze więcej. Niestety, kontuzje wyeliminowały z gry w końcówce sezonu kilku kluczowych zawodników. Przede wszystkim zabrakło Jakuba Kąkola, a później Serhieja Malyshko. Długo z dolegliwościami kolana walczył też Kacper Konopacki, a na samym finiszu problemy miał też Jose Luis Tangerife - podsumował Nowak.

Archiwalne mecze Fogo Futsal Ekstraklasy można oglądać na platformie Pilot WP (link sponsorowany).

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Adrian Mierzejewski: Niemcy pokazali, że mogą być kandydatami do wygrania mistrzostw

Zobacz także: > Piłkarskie legendy w Polsce - rozpoznaj je na zdjęciach!Zwróciłeś na to uwagę? W sieci aż huczy na temat strojów Włochów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty