Objawy koronawirusa dopadły legendę. 65-latek w święta trafił do szpitala

Greg Norman nie będzie miło wspominać tegorocznych świąt Bożego Narodzenia. Słynny golfista trafił do szpitala z powodu podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Greg Norman Getty Images / Mike Ehrmann / Na zdjęciu: Greg Norman
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia są inne niż zwykle z powodu pandemii koronawirusa. Niestety, nawet w tym wyjątkowym okresie nie brakuje nowych zakażeń. Przekonał się o tym na własnej skórze Greg Norman.

Australijski golfista 25 grudnia zamieścił na Instagramie zdjęcie ze szpitala. Okazuje się, że 65-latek jest hospitalizowany z powodu podejrzenia zakażenia koronawirusem.

"To podsumowuje moje Boże Narodzenie. W imieniu milionów ludzi mówię: piep**** COVID. Zostawmy to za sobą, aby już nigdy tego nie doświadczyć" - pisze Norman.

Australijczyk zdradził, że ma lekką gorączkę, kaszel, bóle mięśni i głowy. Słynny golfista jednak uspokoił fanów, że objawy są łagodne. W dodatku test na koronawirusa dał wynik negatywny.

Greg Norman jest jednym z najlepszych australijskich golfistów w historii. W drugiej połowie lat 80 przez wiele miesięcy był numerem jeden w światowym golfie. Na koncie ma dwadzieścia wygranych turniejów w cyklu PGA Tour, a także dwukrotnie zwyciężał The Open Championship.

Koronawirus zatrzymał reprezentację Polski. Wioślarze spędzili Boże Narodzenie w Portugalii >>

Premier League. Duży problem Manchesteru City. Dwóch podstawowych zawodników z koronawirusem >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa w wersji retro. Fani są zachwyceni
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×