Drużyna Colorado Avalanche mogła zapewnić sobie tytuł już dwa dni temu, lecz przegrała mecz u siebie. "Lawiny" poleciały więc na Florydę i w niedzielę udało im się zakończyć rywalizację w finale. W szóstym spotkaniu serii drużyna z Denver zwyciężyła Tampa Bay Lightning 2:1.
Początek meczu w Tampie należał do gospodarzy. Już w 4. minucie Steven Stamkos wykorzystał zamieszanie pod bramką rywali i pokonał Darcy'ego Kuempera. Mimo okazji obu zespołów wynik nie uległ już zmianie w pierwszej tercji.
Na początku drugiej odsłony do ataku przystąpili goście. W 22. minucie ładną akcję zwieńczył golem na 1:1 Nathan MacKinnon. Kluczowa bramka padła w 33. minucie. Zawodnicy "Lawin" wjechali do tercji rywali i wymienili dwa podania. Na strzał zdecydował się Artturi Lehkonen, a Andriej Wasilewski mógł tylko odprowadzić krążek wzrokiem.
W trzeciej tercji obie ekipy miały swoje szanse. W końcówce "Błyskawice" zagrały bez bramkarza, ale wynik nie uległ zmianie. Po ostatniej syrenie z wielkiego triumfu cieszyli się hokeiści z Denver. To oni wygrali mecz 2:1, a całą serię 4-2.
- Ponad 20 lat marzeń, pragnień i pracy dla tego sukcesu. Właśnie w końcu doszło to do skutku po wielu szalonych latach i ciężkiej pracy. Ta grupa jest po prostu niesamowita, od samej góry, przez naszych masażystów, przez nasze żony, przez fanów, po wszystkich pracujących w Ball Arena - powiedział po meczu kapitan Gabriel Landeskog (cytat za nhl.com).
Najbardziej wartościowym graczem play-off (MVP) został obrońca "Lawin", Cale Makar. Otrzymał on Trofeum Conna Smythe'a w wieku 23 lat i 239 dni. To najmłodszy defensor z tym wyróżnieniem od 52 lat. Wcześniej Makar otrzymał Trofeum Jamesa Norrisa, przyznawane dla najlepszego obrońcy ligi.
Drużyna, której menedżerem generalnym jest legendarny Joe Sakic, sięgnęła po Puchar Stanleya po 21 latach. Wcześniej Colorado Avalanche triumfowali w lidze NHL w 1996 i 2001 roku. Hokeiści Tampa Bay Lightning nie zdobyli Pucharu Stanleya po raz trzeci z rzędu, ale mają za sobą kolejny świetny sezon.
Tampa Bay Lightning - Colorado Avalanche 1:2 (1:0, 0:2, 0:0)
(Stamkos 4' - MacKinnon 22', Lehkonen 33')
Stan rywalizacji (do 4 zwycięstw): 4-2 dla Colorado Avalanche
Czytaj także:
Iga Świątek poznała rywalkę w Wimbledonie. Wiemy, z kim zagrają Polki
Hubert Hurkacz poznał drabinkę Wimbledonu. Polak rywalem Novaka Djokovicia?
ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski pokazał swoje czerwone Porsche. Uśmiejesz się do łez
