Sensacja w Krakowie na pożegnanie z Ligą Mistrzów

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: hokeiści Comarch Cracovii
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: hokeiści Comarch Cracovii

Ogromną niespodziankę sprawili hokeiści Comarch Cracovii na zakończenie fazy grupowej Hokejowej Ligi Mistrzów. "Pasy" okazały się lepsze od aktualnych mistrzów Szwecji, Färjestad Karlstad 4:3.

W zeszłym tygodniu Comarch Cracovia nie miała żadnych szans i przegrała na wyjeździe z Färjestad Karlstad 1:5. We wtorek obie ekipy spotkały się na zakończenie zmagań grupowych. Mistrz Szwecji był już pewny gry w fazie pucharowej, ale walczył jeszcze o pierwsze miejsce w grupie F. Z kolei "Pasy" ciągle liczyły się w grze o trzecią pozycję, która pozwoliłaby godnie pożegnać się z Hokejową Ligą Mistrzów w obecnym sezonie.

Początek meczu nie zaskoczył. Faworyzowani Szwedzi objęli prowadzenie już w 4. minucie za sprawą Antona Berglunda. Wyrównał Saku Kinnunen, który wykorzystał okres gry w przewadze. Gospodarze cieszyli się z remisu przez 82 sekundy. Victor Ejdsell pokonał Davida Zabolotnego, dobijając krążek do bramki po strzale Marcusa Nilssona.

Po pierwszej tercji goście prowadzili 2:1. Druga partia należała do gospodarzy. W 30. minucie krążek otrzymał Martin Kasperlik, który minął zwodem rywala i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Dennisem Hildebym. Potem na prowadzenie wyprowadził Cracovię Marek Racuk, popisując się ładnym strzałem z bekhendu przy słupku.

"Pasy" prowadziły po 40 minutach 3:2. W trzeciej tercji podwyższyły wynik na 4:2 po dwójkowej akcji, którą zwieńczył golem Patrik Husak. Mistrzowie Szwecji rzucili się do odrabiania strat. Na pięć minut przed końcem kontaktową bramkę zdobył Joel Nystroem. W końcówce hokeiści z Karlstad zagrali bez bramkarza, ale nie zdołali doprowadzić do remisu.

Comarch Cracovia odniosła drugie zwycięstwo w tegorocznej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów i w nagrodę zajęła trzecie miejsce w grupie F z dorobkiem 6 punktów. Pokonana ekipa Färjestad (12 punktów) musi się zadowolić drugą pozycją. Na pierwszą lokatę wskoczyli hokeiści niemieckiego Straubing Tigers (15 punktów), którzy w ostatniej kolejce fazy grupowej rozgromili u siebie 8:0 austriacki EC Villacher SV (3 punkty). Do 1/8 finału z grupy F awansowały drużyny Färjestad Karlstad i Straubing Tigers.

Comarch Cracovia - Färjestad Karlstad 4:3 (1:2, 2:0, 1:1)
Bramki: 0:1 - Anton Berglund 4', 1:1 - Saku Kinnunen 8', 1:2 - Victor Ejdsell 9', 2:2 - Martin Kasperlik 30', 3:2 - Marek Racuk 37', 4:2 - Patrik Husak 48', 4:3 - Joel Nystroem 55'

ZOBACZ SKRÓT MECZU:

Czytaj także:
Ogromna przewaga Igi Świątek! Jest najnowszy ranking WTA
Niedobre wieści dla Huberta Hurkacza. Debiutant w Top 10

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: plaża na Florydzie, a tam Polka. Zachwytom nie ma końca

Komentarze (0)