Polak strzelał, asystował i bił w meczu z mistrzem [WIDEO]
Kamil Wałęga miał pracowity wieczór na tafli w meczu z mistrzem Słowacji. Polski środkowy skompletował hat trick Gordie'ego Howe'a, strzelając gola, asystując i bijąc się z rywalem. Jego zespół zapewnił sobie zaś utrzymanie w lidze.
Dzisiejszy gol był dla niego 10. w tym sezonie słowackiej ekstraklasy. W 43 meczach zanotował także 17 asyst, a kara meczu za niesportowe zachowanie spowodowała jego nietypowy jubileusz, bo łącznie w dwóch sezonach zgromadził w Tipos Extralidze już... 100 karnych minut. W 87 spotkaniach ma także 21 goli i 24 asysty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion Jego zespół z 58 punktami przed ostatnią niedzielną kolejką rozgrywek zasadniczych zajmuje 11. miejsce w tabeli i zapewnił sobie utrzymanie w lidze, bo o 6 "oczek" wyprzedza HC Preszów, który żegna się z ekstraklasą. To jednak jeszcze nie koniec walki zespołu z Liptowskiego Mikułasza, bo w niedzielę czeka go kolejny niezwykle ważny mecz. Na wyjeździe zagra z 10. w tabeli zespołem HK Nitra, do którego traci 3 punkty, a to właśnie 10. miejsce daje prawo gry w kwalifikacjach do fazy play-off.Zespół MHk32 Liptowski Mikułasz po raz pierwszy od 4 lat nie zajmie w słowackiej ekstraklasie ostatniego miejsca.
Czytaj także:
Kanada, hokej i kawa - co je łączy? Historia Tima Hortona
Setka "Malasia". Najlepszy sezon w karierze