Na lodowisku w hali Nokia Arena doszło w poniedziałkowy wieczór do spotkania Finów ze Szwedami. Tradycyjnie derby północy trzymały w napięciu do ostatniej akcji. Wynik meczu otworzył dopiero w 38. minucie Oscar Lindberg. Wyrównał już w trzeciej tercji Juho Lammikko. Więcej bramek w regulaminowym czasie gry już nie padło. Dogrywka także nie przyniosła rozstrzygnięcia, dlatego zarządzono rzuty karne. W serii "najazdów" kibice obejrzeli pięć goli. Zwycięskie trafienie uzyskał Lucas Raymond.
Szwecja po raz pierwszy straciła bramkę w tegorocznym czempionacie, ale pokonała Finlandię 2:1. Dzięki temu Trzy Korony mają w dorobku osiem punktów. Gospodarze mistrzostw świata zgromadzili ich jak na razie cztery. Przed hokeistami Suomi jednak jeszcze cztery mecze i trudno sobie wyobrazić, aby w nich nie zapunktowali.
W Tampere doszło w poniedziałek także do spotkania Amerykanów z Niemcami. Hokeiści zza Atlantyku wcale nie mieli wyraźnej przewagi na lodzie, ale okazali się skuteczniejsi od reprezentantów naszych zachodnich sąsiadów. Drużyna USA wygrała 3:2. Bramki dla zwycięzców zdobyli Ronnie Attard, Sean Farrell i Matt Coronato, natomiast dla pokonanych Samuel Soramies i Justin Schutz. Niemcy prowadzili po drugiej tercji 2:1, lecz doznali trzeciej porażki w regulaminowym czasie gry. Amerykanie przewodzą Grupie A z kompletem punktów po trzech kolejkach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie
Na lodowisku w hali Arena Riga pierwsze problemy na mistrzostwach świata mieli Kanadyjczycy. Mocno postawili im się Słowacy. Wynik meczu otworzył Jake Neighbours, ale jeszcze przed zakończeniem premierowej odsłony odpowiedział Peter Cehlarik. Więcej goli już nie padło, dlatego odbyła się seria rzutów karnych. W niej padło pięć bramek, a tę zwycięską strzelił Jack Quinn. Kanada wygrała 3:2 i z dorobkiem ośmiu punktów jest na czele Grupy B. Słowacja zgromadziła ich cztery, ale pozostaje w grze o ćwierćfinał.
Wieczorem wielkie emocje zgotowali swoim kibicom gospodarze. Łotysze pokonali po dogrywce Czechów 4:3. Dzięki temu zdobyli ważne dwa punkty, które ożywiły nadzieje na awans do fazy pucharowej. Zwycięską bramkę zdobył w 65. minucie Oskars Batna. Wcześniej dla Łotyszy trafiali Rihards Bukarts, Martins Dzierkals i Oskars Cibulskis. Dla naszych południowych sąsiadów bramki zdobywali David Nemecek, Dominik Kubalik i Michal Kempny. To pierwsza strata punktów przez Czechów w Rydze. Na ich koncie jest siedem "oczek".
Grupa A:
Niemcy - USA 2:3 (0:0, 2:1, 0:2)
(Soramies 31', Schutz 40' - Attard 26', Farrell 46', Coronato 55')
Finlandia - Szwecja 1:2 po rzutach karnych (0:0, 0:1, 1:0, 0:0, 2:3)
(Lammikko 47' - Lindberg 38', Raymond 65' - zwycięski rzut karny)
M | Drużyna | M | Z | ZPD/K | PPD/K | P | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | USA | 3 | 3 | 0 | 0 | 0 | 14-4 | 9 |
2 | Szwecja | 3 | 2 | 1 | 0 | 0 | 8-1 | 8 |
3 | Dania | 2 | 1 | 1 | 0 | 0 | 7-4 | 5 |
4 | Finlandia | 3 | 1 | 0 | 1 | 1 | 6-9 | 4 |
5 | Francja | 2 | 0 | 1 | 1 | 0 | 5-5 | 3 |
6 | Austria | 2 | 0 | 0 | 1 | 1 | 1-7 | 1 |
7 | Węgry | 2 | 0 | 0 | 0 | 2 | 2-10 | 0 |
8 | Niemcy | 3 | 0 | 0 | 0 | 3 | 5-8 | 0 |
Grupa B:
Słowacja - Kanada 1:2 po rzutach karnych (1:1, 0:0, 0:0, 0:0, 2:3)
(Cehlarik 17' - Neighbours 8', Quinn 65' - zwycięski rzut karny)
Czechy - Łotwa 3:4 po dogrywce (1:0, 1:2, 1:1, 0:1)
(Nemecek 9', Kubalik 30', Kempny 57' - Bukarts 23', Dzierkals 24', Cibulskis 46', Batna 65')
M | Drużyna | M | Z | ZPD/K | PPD/K | P | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Kanada | 3 | 2 | 1 | 0 | 0 | 13-3 | 8 |
2 | Czechy | 3 | 2 | 0 | 1 | 0 | 11-7 | 7 |
3 | Szwajcaria | 2 | 2 | 0 | 0 | 0 | 10-0 | 6 |
4 | Słowacja | 3 | 1 | 0 | 1 | 1 | 5-6 | 4 |
5 | Kazachstan | 2 | 0 | 1 | 0 | 1 | 5-8 | 2 |
6 | Łotwa | 3 | 0 | 1 | 0 | 2 | 5-11 | 2 |
7 | Norwegia | 2 | 0 | 0 | 1 | 1 | 3-7 | 1 |
8 | Słowenia | 2 | 0 | 0 | 0 | 2 | 2-12 | 0 |
Czytaj także:
Młode wilki. Trio, które daje nadzieję na przyszłość
Wreszcie szansa dla polskiego hokeja. Prezes PZHL: Czekam na decyzje resortu